Dyrektor generalny WTO Roberto Azevedo przedłożył projekt porozumienia ministrom handlu 159 krajów dając do zrozumienia, ze znalazł rozwiązania możliwe do przyjęcia przez wszystkie kraje, także przez Indie, których przedstawiciel zgłaszał ustne zastrzelenia do rolnictwa.
O ile nie dojdzie do zawetowania w ostatniej chwili, umowa zmierza do ograniczenia procedur administracyjnych przy odprawach celnych na świecie, zapewnia p lepsze warunki handlu najuboższym krajom i pozwala rozwijającym się omijać normalne przepisy o subsydiach, jeśli starają się nakarmić najuboższych. Przyczyni się też do odrodzenia zaufania w zdolność WTO negocjowania światowych umów handlowych po serii porażek, które zagroziły tej organizacji utratą znaczenia.
- Jesteśmy bardzo blisko - oświadczył rzecznik WTO, Keith Rockwell dziennikarzom - Według stanu na teraz perspektywy są obiecujące - dodał.
Zaledwie dzień wczesnej umowie pozwalającej zwiększyć gospodarkę światową o kilkaset miliardów dolarów groziło całkowite załamanie. Główną przeszkoda stało sie stanowisko Indii, bo w organizacji tej jest wymagana powszechna zgoda wszystkich członków.
Indie oświadczyły, że nie pójdą na żaden kompromis w polityce subwencjonowania żywności dla setek milionów biedaków, wbrew propozycji USA i innych krajów rozwiniętych.