Kreml przygotowuje się do sankcji

Rosyjskie firmy przerzucają aktywa z Zachodu, a zachodni inwestorzy wyprzedają rosyjskie papiery.

Publikacja: 17.03.2014 00:59

Prezydent Władimir Putin i premier Dmitrij Miedwiediew będą musieli zmierzyć się z sankcjami, jeśli

Prezydent Władimir Putin i premier Dmitrij Miedwiediew będą musieli zmierzyć się z sankcjami, jeśli nie ustąpią w sprawie Krymu

Foto: AFP

Przedstawiciele rosyjskich władz oraz oligarchowie przygotowują się na zachodnie sankcje przeciwko Rosji, podobne do tych, jakimi obłożono wcześniej Iran – donosi agencja Bloomberga, powołując się na swoich informatorów z rosyjskich kręgów władzy. Scenariusz irański oznaczałby m.in. zamrożenie zagranicznych kont koncernów państwowych oraz osób objętych sankcjami, wyłączenie rosyjskich banków ze światowego systemu transakcji międzybankowych, odmowę kredytowania rosyjskich instytucji i firm przez zagraniczne banki, ograniczenie inwestycji z krajów UE i USA w Rosji oraz restrykcje wizowe.

Obawy przed zamrożeniem

Przygotowując się do takiego scenariusza, rosyjskie firmy, według doniesień „Financial Timesa", wycofują już miliardy dolarów ulokowane w zachodnich bankach. Chcą w ten sposób uchronić środki przed ewentualnym zamrożeniem. Wśród wielkich spółek, które dokonują transferów aktywów, znalazły się m.in. koncern paliwowy Łukoil oraz Sbierbank i VTB, czyli największe banki w Rosji. VTB odwołał zaplanowany na kwiecień szczyt z amerykańskimi inwestorami.

Część oligarchów już od dłuższego czasu przygotowywała się na zawirowania geopolityczne. Według izraelskiego serwisu Debka (mającego zazwyczaj dobre źródła w służbach wywiadowczych) niektórzy oligarchowie związani z Putinem oraz wysokiej rangi kremlowscy urzędnicy już dwa miesiące temu zaczęli przerzucać swoje aktywa z Europy na Daleki Wschód. To sugeruje, że Putin mógł zdecydować o konfrontacji nawet jeszcze przed ucieczką Wiktora Janukowycza z Ukrainy.

Tymczasem między 5 a 12 marca banki centralne na świecie sprzedały amerykańskie obligacje państwowe na rekordową kwotę 104 mld dol. Zmniejszyło to wielkość zdeponowanych przez nie w Fed papierów do 2,86 bln dol. Wielu analityków jest zdania, że głównym sprzedającym był Bank Rosji. – Rosja to najbardziej prawdopodobny „podejrzany". Jeżeli tak rzeczywiście się stało, to Bank Rosji musiał przelać środki do innego banku poza granicami USA – ocenia Marc Chandler, strateg walutowy Brothers Harriman.

Bank Rosji nie komentuje tych doniesień. Anna Granik z biura prasowego przypomniała agencji Prime, że bank opublikuje dane o zarządzaniu aktywami walutowymi nie wcześniej niż za sześć miesięcy; jest to uzasadnione wysokim wyczuleniem rynków finansowych na działania głównych graczy, w tym Banku Rosji.

Według amerykańskich danych z kwoty łącznej 5,79 bln dol. w obligacjach skarbowych USA na Rosję przypadały papiery o wartości 138,6 mld dol. według stanu na koniec 2013 r. Tym samym federacja była 11. największym wierzycielem USA. Była jednak mniej znaczącą siłą na rynku tych papierów niż np. Belgia.

Ucieczka z Moskwy

Wyprzedaż papierów idzie też w drugą stronę – inwestorzy zagraniczni masowo pozbywają się rosyjskich aktywów, a na koniec roku należała do nich jedna czwarta obligacji skarbowych Rosji. Powoduje spadek cen tych papierów, a przez to rośnie ich rentowność. Dochodowość obligacji siedmioletnich osiągnęła historyczny rekord – 9,23 proc.

– Ostrożna wcześniej sprzedaż przekształciła się w całkowity zawał – ocenili analitycy Raiffeisen Banku.

Wyprzedaż trwa też na rynku akcji. Tracą największe firmy – Sbierbank stracił od 10 do 13 marca prawie 13 proc., Aerofłot 14 proc., a to te firmy są tradycyjnie w portfelach zagranicznych funduszy.

– Inwestorzy są nerwowi i poruszeni sytuacją na Krymie. Ale w sumie nie wygląda to tak źle jak w 2008 r., gdy nastąpił rzeczywisty zawał i ucieczka z rosyjskiego rynku. Teraz tego nie ma – zapewnia Jelena Lowen ze Swedbank Robur Rysslandsfond.

Andriej Kudrin, były wicepremier i minister finansów, jest zdania, że najważniejsze w tej sytuacji jest wsparcie państwa dla biznesu i banków. Banki zachodnie już przestają udzielać kredytów rosyjskiemu biznesowi, a to one były dotąd głównym źródłem finansowania działalności rosyjskiej gospodarki. Na początku roku rosyjskie firmy były zadłużone za granicą na 437,8 mld dol., a banki na 214,9 mld dol. (według Banku Rosji).

Kudrin zwraca też uwagę na rosnący odpływ kapitału. Może on osiągnąć 50 mld dol. w ciągu tego kwartału. Tymczasem w ciągu najbliższych dwóch lat banki muszą spłacić wierzycielom 87,9 mld dol., a firmy 182,3 mld dol. Wiadomo, że w ciągu jednego do trzech tygodni rząd ma zdecydować o przyznaniu gwarancji firmom strategicznym (takim jak Gazprom czy Rosnieft).

Andriej Kudrin widzi też niebezpieczeństwo zerowego wzrostu gospodarczego Rosji w tym roku. Aby do tego nie dopuścić, trzeba zmienić strategię rozwoju w kierunku współpracy z Chinami i Azją Południowo-Wschodnią. Przeorientowanie gospodarki będzie jednak trudne i bardzo czasochłonne.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

i.trusewicz@rp.pl

Rosnieft ma problem

Wzrost napięcia między Rosją a USA może uniemożliwić koncernowi paliwowemu Rosnieft zakup od banku Morgan Stanley oddziału zajmującego się handlem paliwami, dowiedział się „The Wall Street Journal". Dzięki tej transakcji Rosjanie uzyskaliby dostęp do wielu magazynów na świecie wypełnionych paliwem, przejęliby kontrakty z klientami banku oraz akcje i udziały w spółkach zależnych. Transakcja wymaga jednak zgody Komitetu ds. Inwestycji Zagranicznych USA (CFIUS), który ocenia możliwe ryzyko transakcji dla narodowego bezpieczeństwa. Przedstawiciele Rosnieftu i Morgan Stanley zapewniają, że są gotowi przejść wszystkie procedury i sfinalizować transakcję wartą kilkaset milionów dolarów w drugiej połowie roku. Nie wiadomo jednak, jak zachowają się w tej sytuacji kongresmeni.

—it

Przedstawiciele rosyjskich władz oraz oligarchowie przygotowują się na zachodnie sankcje przeciwko Rosji, podobne do tych, jakimi obłożono wcześniej Iran – donosi agencja Bloomberga, powołując się na swoich informatorów z rosyjskich kręgów władzy. Scenariusz irański oznaczałby m.in. zamrożenie zagranicznych kont koncernów państwowych oraz osób objętych sankcjami, wyłączenie rosyjskich banków ze światowego systemu transakcji międzybankowych, odmowę kredytowania rosyjskich instytucji i firm przez zagraniczne banki, ograniczenie inwestycji z krajów UE i USA w Rosji oraz restrykcje wizowe.

Pozostało 90% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli