W 2013 roku gospodarka niemiecka wzrosła o 0,4 proc. Teraz resort gospodarki pozostaje przy swej prognozie z lutego br., mówiącej o osiągnięciu 2-procentowego tempa wzrostu w 2015 roku. Minister gospodarki Sigmar Gabriel podkreślił, że "Niemcy mają przed sobą dwa dobre lata".
Gabriel zastrzegł jednak, że eskalacja kryzysu na Ukrainie negatywnie wpływa na perspektywę gospodarki niemieckiej.
Według resortu gospodarki, siłą napędową wzrostu ma być popyt wewnętrzny, który wzrośnie w tym roku o 1,9 proc. i o 2,1 proc. w 2015 r. Obserwuje się wzrost wydatków gospodarstw domowych, a także wzrost inwestycji. Umiarkowana inflacja i niskie stopy procentowe zachęcają Niemców do wydawania więcej.
Według ministerstwa gospodarki płace wzrosną w Niemczech w tym i w przyszłym roku, zaś bezrobocie spadnie do 6,7 proc. w br. i 6,6 proc. w 2015 r.
Prognoza dotycząca eksportu przewiduje na ten rok wzrost o 4,1 proc. i 4,6 proc. w 2015 r. Import ma w tym roku wzrosnąć o 4,7 proc., a w 2015 r. o 5,1 proc. Oznacza to, że handel zagraniczny w tym roku nie przyczyni się do wzrostu PKB, a w przyszłym roku jego udział w tym wzroście osiągnie zaledwie 0,1 punktu procentowego. (PAP)