Polskie Inwestycje Rozwojowe wkrótce zawrą umowy na 5 mld zł

Tempo działania Polskich Inwestycji Rozwojowych jest zbliżone do innych funduszy tego typu.

Publikacja: 28.05.2014 12:00

Najbliżej podpisania umowy jest wspólny projekt z Lotos Petrobaltic

Najbliżej podpisania umowy jest wspólny projekt z Lotos Petrobaltic

Foto: Rzeczpospolita

Wkrótce minie rok od rejestracji (19 czerwca 2013 r.) spółki Polskie Inwestycje Rozwojowe, powstałej w ramach Programu Inwestycje Polskie, którego celem jest zapewnienie finansowania długoterminowych i rentownych projektów infrastrukturalnych w Polsce. Co udało się zrobić PIR?

Tylko listy intencyjne

Spółka oceniła ponad 100 projektów, z czego 54 poddano wstępnej analizie. Również wstępnie PIR zaakceptowały siedem projektów (jeden już odpadł), podpisując listy intencyjne. Sześć pozostałych inwestycji z szansami na realizację to: budowa bloku energetycznego w Elektrowni Łagisza w Będzinie, instalacja na Bałtyku platformy wydobywczej spółki Lotos Petrobaltic, która będzie produkowała ropę naftową, budowa i utrzymanie dróg wojewódzkich na Kujawach, rozwój sieci światłowodowej (projekt firmy Hawe) oraz budowa elektrociepłowni w Olsztynie.

PIR podpisały też wstępne porozumienie o finansowaniu wspólnego projektu Grupy Lotos i Grupy Azoty: studium wykonalności kompleksu petrochemicznego. Z tej szóstki przedsięwzięć największe szanse na szybkie podpisanie umowy ma projekt Lotos Petrobaltic.

Jak dokonania PIR wyglądają na tle europejskiej konkurencji? Innym tego typu funduszom infrastrukturalnym, np. CDC Infrastructure (francuski), F2i (włoski) czy Eiser (prywatny wykupiony od holenderskiego banku ABN Amro), podpisanie umowy na pierwszą inwestycję zabierało zwykle półtora roku. PIR mają szansę zmieścić się w tym terminie.

Jak wskazują nieoficjalnie przedstawiciele spółki, pierwsze inwestycje funduszy zachodnioeuropejskich były zwykle wykupami istniejących aktywów, czego PIR robić nie mogą, bo mają inwestować w infrastrukturę nową lub renowację istniejącej.

– PIR to wyspecjalizowany fundusz o kompetencjach ściśle związanych z inwestycjami w duże, prorozwojowe projekty infrastrukturalne – podkreśla Mikołaj Kunica, rzecznik spółki.

– PIR są młodym graczem na rynku inwestycji w infrastrukturę. Obszar ten charakteryzuje się dużą złożonością i długim przygotowaniem. Dlatego na PIR należy patrzeć w perspektywie długoterminowej. Fundusze takie mają długi horyzont czasowy, zarówno jeśli chodzi o okres inwestowania, jak i zarządzania portfelem – przekonuje Lucyna Stańczak-Wuczyńska, dyrektor Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju w Polsce i od niedawna członek rady nadzorczej PIR.

– Spółka ma potencjał stać się równie istotnym dostarczycielem kapitału dla inwestycji energetycznych, transportowych czy komunalnych, jak fundusz Marguerite czy CDC Infrastructure we Francji – dodaje Stańczak.

Trudne zadanie

Zdaniem Łukasza Dziekońskiego, przewodniczącego zarządu funduszu Marguerite (to fundusz z udziałem m.in. EBI, PKO BP i KE działający w całej Unii od 2010 r., który zawarł dziesięć umów), polski fundusz ma przed sobą ciężkie zadanie.

– Cele, które zostały przed nimi postawione, są trudne. Realizując misję PIR, wybrałbym inną strukturę. Forma spółki akcyjnej inwestującej w infrastrukturę – a w takich inwestycjach trzeba długo czekać na zwrot kapitału – powoduje, że PIR muszą się liczyć ze stratami przez co najmniej dwa, trzy lata od zakończenia pierwszej inwestycji – mówi „Rz" Dziekoński. Jego zdaniem na PIR trzeba też patrzeć poprzez potencjał polskiego rynku infrastruktury. – A krajowy rynek projektów przynoszących stopę wzrostu powyżej 10 proc. jest bardzo mały – podkreśla Dziekoński.

– Jesteśmy świadomi specyfiki inwestycji kapitałowych. Zwykle trwają one od półtora do dwóch lat, a tempo prac zależy w dużej mierze od stopnia zaawansowania inwestycji po stronie firm, które korzystają z finansowania – mówi „Rz" Paweł Tamborski, wiceminister Skarbu Państwa.

Tamborski podkreśla, że PIR wyszły już z fazy organizacyjnej. Dlatego zrozumiałe jest oczekiwanie widocznych efektów, które wkrótce powinny się pojawić.

– W tym roku Polskie Inwestycje Rozwojowe mają zamknąć umowy inwestycyjne dla projektów o łącznej wartości około 5 mld zł – zapowiada Tamborski.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora

a.osiecki@rp.pl

Wkrótce minie rok od rejestracji (19 czerwca 2013 r.) spółki Polskie Inwestycje Rozwojowe, powstałej w ramach Programu Inwestycje Polskie, którego celem jest zapewnienie finansowania długoterminowych i rentownych projektów infrastrukturalnych w Polsce. Co udało się zrobić PIR?

Tylko listy intencyjne

Pozostało 93% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli