Na stronach rządowych opublikowano dziś plan antykryzysowy. We wszystkich działach budżetu redukcja wydatków wyniesie 10 proc. Jedynym wyjątkiem są wydatki wojskowe oraz na rolnictwo. Producenci żywności znaleźli się pod państwowym kloszem po wprowadzeniu w sierpniu 2014 r. zakazu eksportu zachodniej żywności, która wypełniała rosyjskie sklepy w ponad 60 proc.
Nie będzie też redukcji w wydatkach na międzynarodowe zobowiązania, co oznacza, że Rosja nie zaprzestanie spłacania swoich zobowiązań. Kreml zapewnia też, że będzie wykonywał wszystkie zobowiązania socjalne.
W jakie sposób redukując wydatki znajdzie na to pieniądze? Odłożone zostanie wykonanie nowych projektów; ucięte zostaną wydatki na administrację państwową czyli najbardziej dotąd dopieszczaną kastę urzędniczą Rosji. Władze tłumaczą, że zostaną „obcięte wydatki na zapłatę za usługi o podwyższonym komforcie". W sumie w ciągu trzech lat co roku te wydatki będą zmniejszane o 5 proc.
Do końca lutego rząd przygotowuje plan wsparcia posiadaczy kredytów hipotecznych. Od 1 lutego nastąpi indeksacja emerytur o stopień wzrostu cen konsumpcyjnych w 2014 r. W sumie rząd wyda na to 188 mld rubli (2,79 mld dol.).
Stawka VAT na krajowe przewozy spadnie do 10 proc. (obecnie do 18 proc.). Spadną też obciążenia podatkowe firm. Banki zostaną dokapitalizowane kwotą 250 mld rubli z Funduszu Narodowego Dobrobytu. Plan ma działać w latach 2015 i 2016.