Do czasu rosyjskiej agresji na Ukrainę, ONZ otrzymała składki członkowskie za pośrednictwem trzech rosyjskich banków, podaje US News. W poniedziałek Sovcombank — objęty sankcjami Zachodu — jeden z 13 najważniejszych banków w Rosji, poinformował, że ONZ już w 2022 r. (po pierwszych sankcjach za rosyjską agresję na Ukrainę - red.) otworzyła rachunek u nieznanego, niepowiązanego kredytodawcy, aby umożliwić transakcje w rublach. Potwierdził to teraz przedstawiciel ONZ: „Sekretariat ONZ otworzył rosyjski rachunek bankowy zgodnie z naszą polityką pomagania wszystkim państwom członkowskim w opłaceniu ustalonych dla nich składek. W przeciwnym razie (kiedy nie płacą składek — red.) państwa te tracą prawo głosu”.
Urzędnik wyjaśnił, że otwarcie rachunku dla Rosji „było konieczne”, ponieważ inne konwencjonalne kanały płatności „napotykały trudności wynikające z sankcji”. Na konto bankowe wpływały naliczone i dobrowolne datki na rzecz ONZ.
Czytaj więcej
Premier Słowacji idzie w ślady premiera Węgier. Chce wymusić na walczącej Ukrainie ustępstwa na rzecz dostaw rosyjskich kopalin do Unii. Kijów odpowiada: umowa tranzytowa z rosyjskim agresorem obowiązuje do końca 2024 r. i nie zostanie przedłużona.
Kraje zachodnie nałożyły daleko idące sankcje na system finansowy Rosji po wywołaniu przez Kreml w lutym 2022 r. wojny z Ukrainą.
W 2022 r. Biuro Kontroli Aktywów Zagranicznych (OFAC) Departamentu Skarbu USA umieściło Sovcombank na czarnej sankcyjnej liście (SDN), skutecznie wyrzucając go z amerykańskiego systemu finansowego, zakazując handlu z Amerykanami i zamrażając jego amerykańskie aktywa.