Łukaszenko 14 marca podpisał dekret, zgodnie z którym ministerstwo finansów może spłacać dług państwowy w walucie krajowej. Publikacja na ten temat pojawiła się na stronie internetowej wydziału 17 marca. Ministerstwu finansów zakazano również zbywania udziałów w spółkach, udziałowcom z krajów, które nałożyły sankcje.
Tekst dekretu, cytowany prze gazetę Kommersant mówi, że w przypadku nałożenia przez „nieprzyjazne kraje” sankcji, które mogą spowodować „zamrożenie” projektów inwestycyjnych na terytorium Białorusi, władze mogą spłacać tym krajom dług publiczny w walucie krajowej .
Czytaj więcej
Odsetki należne posiadaczom rosyjskich euroobligacji dolarowych w kwocie 117,2 mln dolarów, Rosja spłaciła w dolarach, choć Kreml zapowiadał, że zrobi to w rublach. Umożliwiła to decyzja Białego Domu. Za cztery dni Kreml musi zapłacić kolejne odsetki - 65,6 mln dol. Także będą w dolarach.
Dekret Łukaszenki odnosi się również do zakazu dla akcjonariuszy z krajów, które nałożyły sankcje, na zbywanie akcji „w uprawnionych funduszach takich osób prawnych według wykazu ustalonego przez Radę Ministrów”.
Reżim nadał też sobie prawo do ustalania „podwyższonej stawki podatku od dochodów organizacji zagranicznych w związku z ewentualnymi wypłatami dywidend, tantiem, dochodów z odsetek”.