Złoty mocno obrywa. Polska waluta najsłabsza od ponad dwóch dekad

W piątek kontynuowana była deprecjacja złotego. Polska waluta jest najsłabsza od wielu lat wobec dolara, euro czy franka.

Publikacja: 04.03.2022 17:26

Złoty mocno obrywa. Polska waluta najsłabsza od ponad dwóch dekad

Foto: Bloomberg

Złoty od samego początku dnia jest pod presją. Po godz. 9:30 kurs EUR/PLN zaczął jednak mocno spadać i notowania zeszły z 4,86 zł, do 4,79 zł, co mogło wskazywać na interwencję banku centralnego. Była to jednak chwilowa przerwa. Już po południu kurs wzrósł do blisko 4,88 zł.

Za dolara inwestorzy muszą już płacić najwięcej od ponad dwóch dekad. Notowania USD/PLN wyznaczyły dziś wieloletni szczyt na poziomie 4,47 zł. Z kolei frank szwajcarski wyceniany jest powyżej 4,85 zł.

We wtorek odbywa się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Już na ostatnim posiedzeniu Adam Glapiński, prezes NBP, stwierdził, że bank będzie robił wszystko, aby zdusić inflację i aby umocnić złotego. Obecna słabość złotego nie jest na rękę NBP, dlatego można się spodziewać podwyżek stóp procentowych.

Czytaj więcej

Ukraińcy masowo wymieniają hrywny na złotówki. Problem kantorów

W ochronę polskiej waluty włączył się w tym tygodniu NBP, ale nie był w tym osamotniony. Walutę próbuje wzmocnić także Ministerstwo Finansów, co zdaniem analityków może stabilizować złotego, a w szerszej perspektywie sprzyjać jego powrotowi na wzrostową ścieżkę.

– Połączenie działań doraźnych, czyli np. sprzedaż walut ad hoc przez NBP, i długofalowych rozwiązań, np. poprzez wymianę większości środków walutowych rządu na rynku, pokazuje, że władze nie zasypiają gruszek w popiele. Nie tylko dysponują wystarczającymi zasobami (rezerwy to ok. 145 mld euro, na koniec stycznia do dyspozycji MF było prawie 6 mld euro), ale wykazują też pełną determinację, by hamować przecenę złotego. W takich przypadkach wiarygodność w oczach inwestorów odrywa kluczową rolę. Polska waluta jest chroniona przed dalszą, głęboką wyprzedażą. Gdy strach i niepewność na rynkach finansowych zaczną przygasać, kursy walut powinny powracać na niższe, bardziej spójne z fundamentami pułapy – szacuje Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl..

Złoty od samego początku dnia jest pod presją. Po godz. 9:30 kurs EUR/PLN zaczął jednak mocno spadać i notowania zeszły z 4,86 zł, do 4,79 zł, co mogło wskazywać na interwencję banku centralnego. Była to jednak chwilowa przerwa. Już po południu kurs wzrósł do blisko 4,88 zł.

Za dolara inwestorzy muszą już płacić najwięcej od ponad dwóch dekad. Notowania USD/PLN wyznaczyły dziś wieloletni szczyt na poziomie 4,47 zł. Z kolei frank szwajcarski wyceniany jest powyżej 4,85 zł.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Jak przestępcy ukrywają pieniądze? Kryptowaluty nie są wcale na czele
Finanse
Były dyrektor generalny Binance skazany za pranie brudnych pieniędzy
Finanse
Podniesienie kwoty wolnej od podatku. Minister finansów Andrzej Domański zdradził kiedy
Finanse
Co się dzieje z cenami złota? Ma być jeszcze drożej
Finanse
Blisko przesilenia funduszy obligacji długoterminowych
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił