Bdzie unijny nadzór finansowy?

Spowolnienie gospodarcze nie spowodowało załamania kredytowego w Europie Środkowo-Wschodniej. Wspólny nadzór bankowy mógłby jednak pomóc w walce z kryzysem.

Publikacja: 15.01.2013 23:52

– Akcja kredytowa oraz wzrost aktywów bankowych w Europie Środkowo-Wschodniej od 2008 r. nigdy się nie załamały. Całkowite aktywa w regionie wzrosły między wrześniem 2008 r. a wrześniem 2012 r. o 0,7 bln euro, choć tempo wzrostu gospodarczego zwolniło w porównaniu z przedkryzysowym – podkreśla Aurelio Maccario, szef planowania strategicznego grupy UniCredit.

Zaznacza on jednak, że na rynku bankowym Europy Środkowo-Wschodniej doszło do dużych zmian, jeśli chodzi o finansowanie wzrostu aktywów. Teraz jest ono w większym stopniu niż przed kryzysem oparte na depozytach, kapitale własnym oraz emisjach długu.

Zdaniem większości ekonomistów i analityków bankowych stworzenie wspólnego nadzoru bankowego pomogłoby w walce z kryzysem w strefie euro.

– Problemem strefy jest to, że integracja nie zaszła zbyt daleko. Zabrakło jej w kwestiach fiskalnych oraz w przypadku ładu konstytucyjnego. Trzeba więc zasypywać przepaść między tempem integracji na rynkach a finansowym tempem integracji instytucjonalnej. Wspólny nadzór bankowy dla strefy euro jest konieczny dla zwalczenia kryzysu – powiedział Suma Chakrabarti, prezes Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju  (EBOiR) podczas wiedeńskiej konferencji Euromoney „Odbudowa zaufania, przywracanie przepływów kapitału".

O projekcie unii bankowej pozytywnie wypowiadał się na konferencji Wojciech Kowalczyk, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów. Przyznał jednak, że rząd Tuska wstrzymuje się z decyzją dotyczącą ewentualnego uczestnictwa we wspólnym nadzorze, aż będzie znanych więcej szczegółów dotyczących tej instytucji.

– Początkowo mieliśmy wrażenie, że negocjacje mają doprowadzić do stworzenia unii bankowej ograniczonej tylko do państw strefy euro, teraz widzimy, że projekt ten może być rozszerzony – wskazuje Gyula Pleschinger, węgierski sekretarz stanu ds. podatków i polityki finansowej.

—Hubert Kozieł z Wiednia

– Akcja kredytowa oraz wzrost aktywów bankowych w Europie Środkowo-Wschodniej od 2008 r. nigdy się nie załamały. Całkowite aktywa w regionie wzrosły między wrześniem 2008 r. a wrześniem 2012 r. o 0,7 bln euro, choć tempo wzrostu gospodarczego zwolniło w porównaniu z przedkryzysowym – podkreśla Aurelio Maccario, szef planowania strategicznego grupy UniCredit.

Zaznacza on jednak, że na rynku bankowym Europy Środkowo-Wschodniej doszło do dużych zmian, jeśli chodzi o finansowanie wzrostu aktywów. Teraz jest ono w większym stopniu niż przed kryzysem oparte na depozytach, kapitale własnym oraz emisjach długu.

Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu