Prognozy gospodarcze dla Polski przedstawiają się coraz słabiej. W opublikowanym w czerwcu 2012 r. raporcie BŚ przewidywał, że w 2012 r. polska gospodarka będzie rozwijała się w tempie 2,9 procent, a w 2013 roku przyspieszy ono do 3,2 procent. Opublikowany dzisiaj raport już nie jest aż tak optymistyczny. Teraz analitycy banku prognozują, że w bieżącym roku PKB Polski zwiększy się zaledwie o 1,5 proc.
W całym regionie EU11 tempo wzrostu gospodarczego w latach 2012 i 2013 wyniesie około jeden procent rocznie, podczas gdy w roku 2011 było to 3,1 procent – czytamy w opublikowanym raporcie.
- Recesja w strefie euro nadal osłabia wyniki gospodarcze krajów UE-11. Obecnie oczekuje się, że wzrost gospodarczy w 2012 r. będzie słabszy od przewidywanego w prognozach sprzed sześciu miesięcy i wyniesie ok. 1 proc." - powiedziała w czwartek podczas prezentacji raportu regionalnego ekonomistka Banku Światowego Gallina Vincelette. - W 2013 r. oczekujemy, że nastąpi lekkie ożywienie, do poziomu 1,3 proc. W sytuacji zwiększonej niepewności nawet tak skromny wzrost gospodarczy zakłada, że polityka przyjęta dla strefy euro zostanie pomyślnie wdrożona, by uniknąć znaczącego pogorszenia na międzynarodowych rynkach finansowych - dodała.
EU11 to grupa, na którą składa się 10 krajów członkowskich Unii Europejskiej (UE) - Bułgaria, Republika Czeska, Estonia, Węgry, Łotwa, Litwa, Polska, Rumunia, Republika Słowacka i Słowenia oraz Chorwacja, która wkrótce zostanie członkiem UE.
Aby chronić wzrost i przyspieszyć jego tempo, raport rekomenduje prowadzenie ostrożnej polityki makroekonomicznej, tak, by wzmacniać zaufanie rynków finansowych. Po drugie, średnioterminowy potencjał wzrostu gospodarczego krajów EU11 może być zrealizowany tylko pod warunkiem usunięcia strukturalnych barier działalności gospodarczej, podano w nim.