Reklama

Budżet na dużym plusie

Nadwyżka w państwowej kasie po pierwszym miesiącu 2008 roku może sięgnąć nawet 5 – 5,5 mld zł – uważa resort finansów. To znacznie więcej niż rok temu, kiedy w budżecie zanotowano nieco ponad 3 mld zł na plusie.

Publikacja: 13.02.2008 01:54

Budżet na dużym plusie

Foto: Rzeczpospolita

– To dobry wynik, ale nie ma w tym nic zaskakującego – uważa wiceminister finansów Elżbieta Suchocka-Roguska. – Bieżące dochody były dobre, a wydatki ograniczano do najpilniejszych. Ostateczny wynik poznamy jednak za kilka dni, kiedy spłyną do nas wszystkie dane z poszczególnych resortów i instytucji.

Zdaniem wiceminister nadwyżka wynika głównie z wysokich wpływów z podatku od towarów i usług oraz podatków dochodowych. W grudniu Polacy dużo wydawali na przedświąteczne zakupy – nie ma się więc co dziwić, że dochody z VAT są wysokie. Także zarobki i premie wypłacane na koniec roku nie należały do najniższych, co wpłynęło na wyższe wpływy z PIT.

– Przypominam też, że tegoroczny budżet został uchwalony dopiero pod koniec stycznia, poszczególne resorty i instytucje publiczne nie mogły więc jeszcze swobodnie dysponować swoimi pieniędzmi i ograniczały się do finansowania bieżącego funkcjonowania – wyjaśnia Suchocka-Roguska.

Już w lutym jednak sytuacja ulegnie zmianie: wydatki przyspieszą, dochody zaś mogą nie być już tak wysokie. Poza tym, jak podkreśla wiceminister, zaczną się rozliczenia podatkowe za ubiegły rok i wypłaty podwójnej ulgi prorodzinnej. Zwroty, jak prognozuje resort finansów, mają sięgnąć 7,1 mld zł, dlatego w kolejnych miesiącach raczej nie ma już co liczyć na nadwyżkę w kasie państwa.

W całym roku jednak dochody sektora finansów publicznych mają być wyższe od zaplanowanych o 5 mld zł. – Szacujemy, że w związku z tym całoroczny deficyt państwa nie przekroczy 24 mld zł, zamiast zaplanowanych 27,1 mld zł – uważa Suchocka-Roguska.

Reklama
Reklama

Większym optymistą jest prof. Jerzy Osiatyński z Instytutu Nauk Ekonomicznych PAN. Jego zdaniem deficyt może być nawet o 4 mld zł niższy niż zapisany w budżecie. – Wbrew powszechnie panującej opinii o osłabieniu wzrostu gospodarczego sądzę, że nie będzie ono aż tak duże – mówi ekonomista. – Myślę, że w 2008 r. osiągniemy poziom 6 proc. PKB (MF zakłada 5,5 proc. – red.).

Profesora Osiatyńskiego również nie dziwi wysoka nadwyżka w kasie państwa po styczniu. – Sytuacja budżetowa pod koniec ubiegłego roku była na tyle dobra, że tam, gdzie było to możliwe, przelewano pieniądze na konta instytucji jeszcze w grudniu – mówi.

Finanse
Technologie odpowiedzią na cyberzagrożenia
Finanse
Otwarta droga pomocy Ukrainie. Aktywa Rosji zamrożone bezterminowo
Finanse
Walka o zamrożone aktywa. Bank Rosji grozi Unii Europejskiej
Finanse
Zamrożone aktywa, ale roszczenia gorące. Tak Kreml chce zastraszyć Europę
Finanse
Osiem tysięcy wierzycieli Cinkciarza. Syndyk prześledzi księgi rachunkowe spółki
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama