Wielki odwrót inwestorów

Według szacunków w 2008 r. z Rosji wypłynęło nawet 80 mld dol. Przewidywany bilans na koniec roku: minus 40 mld

Publikacja: 08.09.2008 05:21

Wielki odwrót inwestorów

Foto: AP

Ekonomiści są zdania, że gwałtowna ucieczka kapitału z Rosji była powodem szybszego niż oczekiwano zakończenia przez władze ataku na Gruzję. Swoje pieniądze wycofali z tego kraju nawet tak doświadczeni inwestorzy jak Warren Buffett i George Soros. Wojna z Gruzją przyniosła nie tylko gwałtowny spadek notowań rubla, ale i znaczne osłabienie rosyjskich banków. Rosjanom będzie teraz trudniej pozyskać zagraniczne finansowanie dla projektów inwestycyjnych, bo znacznie wzrosło ryzyko polityczne.

Rok 2007 był dla rosyjskich firm rekordowy. Przychody 100 największych spółek przekroczyły 400 mld euro i były o 15 proc. wyższe niż w roku 2006. Jednak spowolnienie gospodarcze na świecie, a co za tym idzie: mniejszy popyt na surowce, może spowodować, że w tym roku nie uda się pobić wyniku z 2007 roku. A o tym, jak ważne dla rosyjskiej gospodarki są surowce, niech świadczy fakt, że przeszło połowę przychodów 100 największych firm wypracowało dziesięć tamtejszych koncernów paliwowych, w tym największe – Gazprom, Łukoil i Rosnieft.

Zresztą nadejście gorszych czasów już widać na rosyjskiej giełdzie. Ceny akcji spadają na łeb na szyję. Tylko w ciągu ostatniego miesiąca rynkowa wartość największych rosyjskich firm zgrupowanych w indeksie RTS zmniejszyła się o prawie 230 mld dol. Od początku roku z rosyjskiej giełdy wyparowało już przeszło 400 mld USD. Część tych pieniędzy została przez zagranicznych inwestorów zamieniona na twardą walutę, o czym świadczy tracący na wartości rubel. Dość powiedzieć, że rosyjska waluta w relacji do koszyka walut składającego się w 55 proc. z dolara i 45 proc. z euro jest najtańsza w historii.

230 mld dol. to spadek rynkowej wartości firm zgrupowanych w indeksie RTS w ciągu ostatniego miesiąca

Inwestorzy pozbywali się też rosyjskich papierów skarbowych. W ciągu miesiąca ceny spadły, podwyższając rentowność średnio o 150 punktów bazowych.

Ekonomiści jednak zastanawiają się, czy nie jest to już czas, aby zacząć akcje rosyjskich firm, które staniały od początku roku o 36 proc. Większość analityków wskazuje, że Rosja jest jednym z najbardziej obiecujących krajów. I to pomimo zagrożenia usunięciem z elitarnej G8, zamrożenia negocjacji członkostwa w WTO czy zapowiedzi kolejnych napięć w stosunkach z zagranicznymi inwestorami – jak jest w przypadku francuskiego Totala, który najprawdopodobniej zostanie zmuszony od odsprzedania 20 z 50 proc. udziałów w przedsięwzięciu wydobywczym Chariaga.

Wiele niepewności jest jednak związanych z przyszłymi stosunkami rosyjsko-amerykańskimi, zwłaszcza gdyby prezydentem został republikanin McCain. Ekonomiści wskazują jednak i na to, że rosyjskie władze mają ogromne rezerwy walutowe, które wprawdzie znacząco spadły z powodu konfliktu z Gruzją, ale nadal wynoszą ponad pół biliona dolarów. A to z pewnością jest w stanie złagodzić gospodarczych trudności spowodowanych spadkiem zaufania do Kremla.

Zdaniem Jewgienija Nadorszyna z moskiewskiego Międzynarodowego Instytutu Gospodarki i Finansów pieniądze wrócą do Rosji, ale nie wcześniej niż za pół roku, może nawet za rok. – Może to potrwać jeszcze dłużej – dodaje.

– Rząd rosyjski zrobił wszystko, by zniszczyć zaufanie inwestorów, dlatego popyt na aktywa nadal będzie spadał – uważa Michael Ganske z Commerzbanku. Jego zdaniem Rosjanie powinni teraz wydać poradnik pt. „Jak zniszczyć szanse na inwestycje w kraju, który cieszył się zaufaniem świata“.

We wszystkich prognozach dotyczących Rosji nie mówi się jeszcze o efekcie spowolnienia gospodarki światowej, które i w tym kraju będzie odczuwalne. Mniejszy będzie popyt na rosyjski eksport.

W tej sytuacji, przy rosnącym popycie wewnętrznym, Rosjanie będą musieli przywyknąć do życia z wysoką inflacją, która na koniec roku zapewne wzrośnie do ok 12 proc. Przyszłoroczny budżet z pewnością nie może być oparty na cenach ropy na poziomie 120 dolarów, jak to było w tym roku. 90 dol. za baryłkę Brent to najczęściej powtarzana dzisiaj średnia przyszłego roku. A przecież ropa rosyjska, gorszego gatunku niż Brent, jest znacznie tańsza.

Ekonomiści są zdania, że gwałtowna ucieczka kapitału z Rosji była powodem szybszego niż oczekiwano zakończenia przez władze ataku na Gruzję. Swoje pieniądze wycofali z tego kraju nawet tak doświadczeni inwestorzy jak Warren Buffett i George Soros. Wojna z Gruzją przyniosła nie tylko gwałtowny spadek notowań rubla, ale i znaczne osłabienie rosyjskich banków. Rosjanom będzie teraz trudniej pozyskać zagraniczne finansowanie dla projektów inwestycyjnych, bo znacznie wzrosło ryzyko polityczne.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje