Reklama
Rozwiń

BCC chce, by Trybunał ocenił składki rolników na KRUS

Business Centre Club chce, by TK orzekł, czy zasady opłacania składek ubezpieczeniowych przez rolników są zgodne z konstytucją

Publikacja: 24.11.2008 02:00

Zdaniem korporacji rolnicy otrzymują od państwa zbyt dużą pomoc. – Trybunał Konstytucyjny powinien orzec, czy osoby prowadzące działalność biznesową, a niebędące rolnikami, nie są dyskryminowane – mówi Arkadiusz Protas, wiceszef BCC.

Korporacja ma gotowy raport „Konieczność włączenia gospodarstw rolnych w system finansów publicznych” napisany przez naukowców z SGH. Według autorów opracowania żaden rodzaj działalności gospodarczej ani żaden – nawet najmniejszy i najbiedniejszy – przedsiębiorca nie korzysta z przywileju polegającego na tym, iż z pieniędzy podatników otrzymuje wielokrotnie więcej, niż na rzecz budżetu publicznego świadczy.

– W zeszłym roku udział w budżecie dotacji dla rolnictwa na cele interwencji rynkowych i rozwoju wsi wynosił razem z ubezpieczeniami zdrowotnymi i emerytalnymi 14,6 proc. – wylicza prof. Katarzyna Duczkowska-Małysz. – A udział podatków i innych dochodów budżetowych z rolnictwa, sfery interwencji rynkowych i rozwoju wsi w dochodach ogółem budżetu państwa wynosił 1,7 proc. Wydatki na rolnictwo, rozwój wsi i rynki rolne wraz z budżetami wojewodów oraz rezerwami celowymi (nie licząc środków na współfinansowanie i prefinansowanie celów i programów unijnych) będą w tym roku realnie większe (przy uwzględnieniu stopy inflacji) o 38 proc. niż w zeszłym – dodaje współautorka opracowania.

[wyimek]14,6 proc. taki udział w budżecie mają różnego rodzaju dotacje dla rolnictwa. W 2005 r. wynosił on 15,2 proc.[/wyimek]

Zdaniem BCC rolnicy powinni być traktowani tak samo jak inne osoby prowadzące działalność gospodarczą, choćby w kwestii ubezpieczeń społecznych. – W listopadzie przedsiębiorcy płacili na ubezpieczenia zdrowotne i społeczne minimum 751,47 zł miesięcznie, podczas gdy rolnicy 191 zł kwartalnie – wylicza Arkadiusz Protas.

Zdaniem autorów raportu rolnicy są uprzywilejowani nie tylko w sprawie ubezpieczeń społecznych, ale także danin publicznych: nie płacą podatku dochodowego. Przypominają, że nawet jeśli przyjąć, iż 1,5 mln gospodarstw (tj. 61 proc.) uzyskuje dochody niższe niż 18 tys. zł rocznie (takie dane podaje GUS), to od takich samych dochodów uzyskiwanych poza rolnictwem płaci się podatki i pełne świadczenia na system ubezpieczeń.

Prof. Duczkowska-Małysz przypomina, iż w rolnictwie wydajność pracy wynosi 14 proc., a mechanizmów zmuszających do jej podnoszenia nie ma.

Zdaniem korporacji rolnicy otrzymują od państwa zbyt dużą pomoc. – Trybunał Konstytucyjny powinien orzec, czy osoby prowadzące działalność biznesową, a niebędące rolnikami, nie są dyskryminowane – mówi Arkadiusz Protas, wiceszef BCC.

Korporacja ma gotowy raport „Konieczność włączenia gospodarstw rolnych w system finansów publicznych” napisany przez naukowców z SGH. Według autorów opracowania żaden rodzaj działalności gospodarczej ani żaden – nawet najmniejszy i najbiedniejszy – przedsiębiorca nie korzysta z przywileju polegającego na tym, iż z pieniędzy podatników otrzymuje wielokrotnie więcej, niż na rzecz budżetu publicznego świadczy.

Finanse
Listy zastawne: klucz do tańszych kredytów mieszkaniowych?
Finanse
Otwarcie na dialog, czekanie na konkretne działania
Finanse
Putin gotowy na utratę zamrożonych aktywów. Już nie chce kupować boeingów
Finanse
Donald Trump wybiera nowego szefa Fed. Kandydat musi spełniać podstawowy warunek
Finanse
Holistyczne spojrzenie na inwestora