Kulczyk Holding, spółka pośrednio należąca do znanego biznesmena Jana Kulczyka weszła w skład konsorcjum, które wystąpiło o dokumenty przetargowe dotyczące prywatyzacji ukraińskiej firmy Odessa Port Plant.
Przetarg, który ogłosił Fundusz Prywatyzacji Ukrainy, ma się odbyć 29 września. Do nabycia jest 99,57 proc. udziałów. Ich cenę wywoławczą określono na 4 mld hrywien (1,4 mld zł). Oprócz Kulczyk Holding w konsorcjum będą jeszcze norweski koncern nawozowy Yara International i fundusz inwestycyjny Libyan Investment Authority, którego 100-proc. akcjonariuszem jest libijski rząd. Yara ma mieć pakiet mniejszościowy w spółce.
Odessa Port Plant jest na Ukrainie drugim co do wielkości producentem amoniaku i mocznika oraz trzecim nawozów azotowych. Posiada również największy w tym kraju terminal przeładunkowy nawozów.
Z nieoficjalnych informacji „Rz” wynika, że Kulczyk Holding nie zamierza brać udziału w prywatyzacji pierwszej polskiej grupy chemicznej, w skład której wchodzą Ciech, Azoty Tarnów i Zakłady Azotowe Kędzierzyn.
Ukraińska spółka chemiczna to niejedyna nowa inwestycja spółek Jana Kulczyka. W poniedziałek Kulczyk Oil Ventures poinformowała o planie nabycia wszystkich udziałów w australijskiej firmie Triton Hydrocarbons. Dzięki tej transakcji, która ma być sfinalizowana jeszcze we wrześniu, Kulczyk Oil Ventures zyska prawo do poszukiwania ropy na 90 proc. obszaru lądowego Brunei. Jeszcze w tym roku zamierza wykonać dwa odwierty na obszarach koncesyjnych Tritona. Zasoby zbadane i wydobywalne szacuje się tam na 24 mln baryłek ropy i ok. 4,6 mld m sześc. gazu, a dzięki dodatkowym odwiertom będzie wiadomo, czy możliwa jest eksploatacja na skalę przemysłową.