Przeciętne wydatki emeryta (w przeliczeniu na osobę) to 278,7 zł miesięcznie. To więcej niż zamożniejsi pracujący na własny rachunek oraz pracujący na stanowiskach nierobotnicznych (po ok. 243 zł) – wynika z ostatnich badań budżetów gospodarstw domowych przeprowadzonych przez GUS.
– Można to tłumaczyć stylem życia prowadzonym przez osoby starsze – mówi prof. Tomasz Panek ze SGH. Nie pracują, rzadko wyjeżdżają czy korzystają z oferty kulturalnej czy rekreacyjnej. Inaczej mówiąc, większość czasu spędzają w domu i tam zaspokajają potrzeby żywnościowe – swoje i po części najbliższej rodziny.
Wiesław Łagodziński, socjolog i rzecznik GUS, podkreśla, że te potrzeby żywnościowe są dodatkowo dosyć specyficzne. – Jedzenie w rodzinach emeryckich jest priorytetem. Na kolejnych miejscach jest zdrowie, mieszkanie i ubranie – wyjaśnia. Priorytet oznacza, że żywność musi być dobra, zdrowa i często jest kupowana na zapas. Do tego jeszcze trzeba dodać utrudniony dostęp do taniej oferty supermarketów czy sklepów dyskontowych.
Zdaniem Łagodzińskiego, 5-mln grupa emerytów wciąż jest niedoceniana przez rynek. – Producenci żywności kampanie reklamowe kierują głównie do osób młodszych i w średnim wieku, kończąc często na grupie do 50. roku życia – dodaje Barbara Lewicka, dyrektor badań sektora FMCG (produktów szybkozbywalnych) w firmie GfK Polonia. Jej zdaniem wynika to ze stereotypu, że emeryt to osoba z chudym portfelem, której brakuje praktycznie na wszystko. – Tymczasem osoby w wieku 50 – 65 lat wciąż są aktywnymi, świadomymi konsumentami – dodaje.
[ramka][b]Na żywność wydajemy 22 proc. dochodów[/b]
