Poprawia to prognozy rozwoju największej niemieckiej gospodarki. Indeks instytutu Ifo wzrósł do 91,9 pkt z 91,3 we wrześniu. Ekonomiści spodziewali się 92 pkt.

Niemiecki rząd, który przeznaczył 85 mld euro na wyciągnięcie tamtejszej gospodarki z największej po wojnie recesji, podniósł prognozy wzrostu na przyszły rok. PKB ma się zwiększyć w tym okresie o 1,2 proc., po spadku o 5 proc. w tym roku. Poprawę koniunktury sygnalizują też inne raporty. Po raz pierwszy od 14 miesięcy na ścieżkę wzrostu wróciła produkcja przemysłowa – pokazały raporty PMI.

Natomiast brytyjska gospodarka już półtora roku tkwi w recesji. To najdłuższy spadkowy okres od 1955 r., kiedy zaczęto publikować porównywalne dane.

PKB spadł w trzecim kwartale o 0,4 proc. w porównaniu z drugim kwartałem. Ekonomiści spodziewali się wzrostu PKB o 0,2 proc. Prezes Banku Anglii Mervyn King uprzedzał ostatnio, że stan brytyjskiej gospodarki jest „o wiele gorszy” niż przed rokiem.