Tak oceniają ekonomiści. Dodają przy tym, że RPP może zmienić nieformalne nastawienie w polityce pieniężnej.
Nastawienie w polityce pieniężnej mówi o tym, jakiej decyzji rady można się spodziewać w najbliższym czasie. RPP od kilku lat nie ma oficjalnego nastawienia. Zamiast tego w każdym komunikacie ocenia prawdopodobieństwo, czy inflacja będzie powyżej czy poniżej celu, który wynosi 2,5 proc.
Zdaniem Janusza Dancewicza, ekonomisty DZ Bank Polska, zmiana nastawienia nie będzie miała dużego wpływu na rynek. – De facto neutralne nastawienie obowiązuje już przecież od sierpnia. Duża część rady mówi od tego czasu o braku możliwości dalszego obniżania stóp i rynek przestał się tego spodziewać – wyjaśnia.
– Nie wiem, czy zmiana nastawienia w ogóle będzie miała znaczenie dla rynku. Kadencja obecnej RPP kończy się za kilka miesięcy, a członkowie kolejnej rady nie są związani decyzjami poprzedników – dodaje Bartosz Pawłowski, analityk BNP Paribas.
W piątek NBP sprzedał bankom bony pieniężne o rekordowej wartości 60 mld zł. Jaki wpływ na decyzje RPP może mieć duża ilość wolnej gotówki w posiadaniu banków? – Niewielki. Ale to argument przeciw dalszemu rozluźnianiu polityki pieniężnej – ocenia Tomasz Kaczor, główny ekonomista Banku Gospodarstwa Krajowego.