Stało się to, co szef rządu zapowiedział w piątek: od stycznia przyszłego roku na trzy lata większość stawek VAT wzrośnie o 1 pkt proc. Na płody rolne stawka VAT wzrośnie co prawda o 2 pkt proc., ale za to np. na chleb i wędliny spadnie o 2 pkt proc. Podnoszeniu podatku na artykuły żywnościowe sprzeciwiał się wicepremier Waldemar Pawlak.
– Przepraszam za to, że czasami takie decyzje trzeba podejmować, ale rzeczywiście innego wyjścia nie było – oznajmił po wczorajszym posiedzeniu rządu premier Tusk. Jego zdaniem wzrost podatku oznacza dla „przeciętnej polskiej rodziny dzienne obciążenie wyższe o kilkanaście groszy”.
Premier nie wyklucza kolejnych podwyżek stawek podatku od towarów i usług, jeśli polski dług w 2012 lub 2013 r. będzie niebezpiecznie szybko rósł. Gdyby tak się stało, to według informacji „Rz” od lipca 2011 r. VAT znów wzrośnie o 1 pkt proc., a jeśli sytuacja nadal będzie zła, o kolejny 1 pkt proc. od 1 lipca 2012 r.
Zmiany stawek VAT, które wymagają teraz akceptacji parlamentu, są elementem przyjętego wczoraj przez rząd wieloletniego planu finansowego państwa na lata 2010 – 2013.
Zakłada się w nim również przyspieszenie prywatyzacji, w tym sprzedaż pakietów akcji