Ten rok może być rekordowy dla sektora bankowego

Łączny zysk netto 33 banków uwzględnionych w zestawieniu "Rz" wyniósł w pierwszym kwartale 3,24 mld zł i był o 28,7 proc. wyższy niż przed rokiem. Jedynym bankiem, który miał stratę w tym okresie, był Polbank, który działa na naszym rynku jako oddział greckiego Eurobanku EFG (Polski Bank Przedsiębiorczości nie podał wyniku netto).

Dwie trzecie banków zwiększyło swój zysk w porównaniu z wynikiem za pierwszy kwartał ubiegłego roku.

Tradycyjnie pod względem wysokości kwartalnego zysku dominuje PKO Bank Polski, który zarobił w tym czasie 871 mln zł w ujęciu skonsolidowanym (biorąc pod uwagę zysk jednostkowy banku wypracował on 23 proc. zysków całego sektora).

Większość banków z naszego zestawienia, z wyjątkiem pięciu,  zwiększyło sumę bilansową. Ich rezultaty się poprawiają, a bankowcy zauważają wzrost akcji kredytowej.

– Pierwszy kwartał charakteryzował się powrotem do większej skali sprzedaży i do dawnej dobrej formy wyników finansowych. Analizując wyniki, można zauważyć powrót do wysokich wolumenów sprzedaży i wielkości aktywów – ocenia Włodzimierz Kiciński, prezes Nordea Banku.

Finansiści podkreślają, że wzrost konkurencji można zauważyć zarówno w bankowości korporacyjnej, jak i sektorze bankowości detalicznej. W szczególności dotyczy to tych obszarów, w których banki zawsze najbardziej rywalizują, czyli w przypadku depozytów oraz przy kredytowaniu zakupu nieruchomości.

W pierwszym kwartale banki udzieliły kredytów hipotecznych na kwotę ponad 12 mld zł, podczas gdy rok wcześniej było to niecałe 10 mld zł. Związek Banków Polskich szacuje, że w całym roku kwota nowo udzielonych kredytów może być nawet nieco wyższa niż w ubiegłym roku, kiedy sięgnęła 48,7 mld zł.

Bankowcy oczekują też, że w kolejnych kwartałach wyższa będzie akcja kredytowa w segmencie pożyczek konsumpcyjnych, która na początku roku była bardzo niska z powodu wejścia w życie regulacji nadzoru finansowego zaostrzających kryteria udzielania takich kredytów.  Bankowcy zauważają też poprawę sytuacji w segmencie obsługi przedsiębiorstw.

– Banki wracają do dynamiki akcji kredytowej dla przedsiębiorstw odnotowywanej przed kryzysem. Wzrost konkurencji w tym obszarze  przełożył się na częściowe poluzowanie polityki kredytowej, a przede wszystkim na wyraźny spadek marż i łącznych kosztów finansowania – podkreśla Leszek Niemycki, prezes Deutsche Bank PBC. –  Wiele banków wróciło także na rynek kredytów dużych projektów komercyjnych, które w czasach dekoniunktury były mocno ograniczone – dodaje.

Niemycki wskazuje, że firmy  coraz częściej zainteresowane są alternatywnymi formami finansowania, takimi jak leasing czy faktoring. Wraz ze wzrostem inwestycji jednostek samorządu terytorialnego (JST) coraz większą popularnością cieszy się faktoring samorządowy, czyli możliwość uzyskania finansowania pod należności JST.

Jednocześnie wciąż oczekiwane jest pojawienie się popytu na kredyty inwestycyjne.