Winowajcy to fundusze: „Błagosastajanije" (Dobrobyt) - 1,04 mln członków i drugie miejsce wśród emerytalnych funduszy niepaństwowych, „Norylski Nikiel" (473 tys. i 4 miejsce) oraz „Renessans życie i emerytura" (225,5 tys. i 10 miejsce).
Jak podaje Kommersan to właśnie na nie wpłynęło najwięcej, bo aż 80 proc, wszystkich skarg złożonych przez aktualnych oraz przyszłych emerytów. W sumie było to 1700 nieprzychylnych opinii.
Dlatego Fundusz Emerytalny Rosji zdecydował się na zmianę zasad współpracy z tymi funduszami. Teraz, by pieniądze ze składek trafiły na konto danego funduszu potrzebny jest pisemny wniosek ubezpieczonego.
Fundusze uważają takie działania za zbyt surowe. Zapewniają, że wciąż poprawiają jakość i terminowość obsługi.
Krytykiem pracy rosyjskich OFE jest też ministerstwo rozwoju gospodarczego. Szefowie ministerstwa nie raz wytykali funduszom nieefektywność zarządzania składkami; zbyt wysokie opłaty i prowizje.