Projekt zmian w prawie przygotowała komisja kodyfikacyjna przy prezydencie Rosji. Wymóg ujawnienia właścicieli będzie warunkiem uzyskania zgody na działalność w Federacji. Ma przeciwdziałać wrogim przejęciom i bezprawnym transferom rosyjskich aktywów za granicę. W razie podania fałszywych danych firma poniesie odpowiedzialność karną.
Prace nad nowym prawem przyśpieszyły, gdy władze próbowały wyegzekwować ujawnienie właścicieli największego i najnowocześniejszego lotniska Rosji – Domodiedowa. Kreml w 1997 r. przekazał je w dzierżawę spółce East Line, kontrolowanej przez FML Ltd. zarejestrowaną na wyspie Man. Nazwisk właścicieli nie udało się uzyskać nawet Prokuraturze Generalnej działającej z polecenia prezydenta.
Dopiero w maju tego roku przygotowująca się do giełdowego debiutu w Londynie spółka Domodiedowo podała, że jedynym jej właścicielem jest szef rady dyrektorów Dmitrij Kamienszczik. Ostatecznie do debiutu nie doszło i w tym tygodniu Kamienszczik zapowiedział, że spółka nie będzie więcej publikować danych o akcjonariacie.
Największym problemem, jak piszą „Wiedomosti", może okazać się kwalifikacja danego kraju jako raju podatkowego. Obecnie w Rosji są dwie oficjalne listy. Na publikowanej przez Bank Rosji jest 50 państw i dwa stany USA (Wyoming i Delaware). Brakuje natomiast Cypru, który jest największym zagranicznym inwestorem w Federacji dzięki zarejestrowanym tam setkom rosyjskich spółek. Cypr figuruje natomiast na liczącej 42 kraje liście resortu finansów.