Swieta droższe, ale kupujemy na potęgę

Na Boże Narodzenie wydamy w tym roku ponad 23 mld zł, 10 proc. więcej niż w 2010 r. Największą część świątecznych budżetów Polacy przeznaczą na prezenty. Podstawowe produkty na zorganizowanie Wigilii będą ok. 9 proc. droższe niż rok temu

Publikacja: 23.12.2011 13:00

Swieta droższe, ale kupujemy na potęgę

Foto: Fotorzepa, dp Dominik Pisarek

W skle­pach ostat­nie go­dzi­ny go­rącz­ko­we­go ru­chu, ale zda­niem de­ta­li­stów se­zon bę­dzie bar­dzo uda­ny. – Spo­dzie­wa­my się wzro­stu sprze­da­ży na­wet o 10 proc., a wy­dat­ki w ca­łym se­zo­nie świą­tecz­nym mo­gą prze­kro­czyć  23 mld zł – mó­wi An­drzej Fa­liń­ski, dy­rek­tor ge­ne­ral­ny Pol­skiej Or­ga­ni­za­cji Han­dlu i Dys­try­bu­cji zrze­sza­ją­cej naj­więk­sze sie­ci.

– W Al­mie ob­ro­ty w grud­niu ro­sną dwu­cy­fro­wo, sprze­da­li­śmy dwa ra­zy wię­cej ze­sta­wów pre­zen­to­wych. Tak­że w W. Kruk se­zon wy­glą­da bar­dzo do­brze, klien­ci ku­pu­ją bi­żu­te­rię, tak­że z bry­lan­ta­mi – mó­wi Je­rzy Ma­zgaj, pre­zes Al­ma Mar­ket i szef ra­dy nad­zor­czej Vi­stu­li.

Skle­py w se­zo­nie wy­dłu­ża­ły go­dzi­ny pra­cy, a i tak klien­ci sta­li czę­sto w wiel­kich ko­lej­kach.  52 proc. an­kie­to­wa­nych w ba­da­niu fir­my 4P Re­se­arch Mix dla Te­sco stwier­dzi­ło, że na te­go­rocz­ne świę­ta wy­da wię­cej niż rok te­mu. Z ko­lei fir­ma De­lo­it­te osza­co­wa­ła, że sta­ty­stycz­na pol­ska ro­dzi­na na Bo­że Na­ro­dze­nie wy­da 463 eu­ro – z te­go 41 proc. po­chło­ną pre­zen­ty. Li­sta naj­po­pu­lar­niej­szych upo­min­ków od lat wy­glą­da po­dob­nie: kró­lu­ją ko­sme­ty­ki, za­baw­ki, książ­ki i bi­żu­te­ria. – Klien­ci co­raz chęt­niej roz­kła­da­ją za­ku­py na kil­ka etapów. Ku­pu­je­my świą­tecz­ne pro­duk­ty i pre­zen­ty tuż po po­ja­wie­niu się ich w hi­per­mar­ke­tach. Ale pod wa­run­kiem, że ce­na jest atrak­cyj­na – twier­dzi Mi­chał Si­ko­ra, rzecz­nik pra­so­wy Te­sco.

Jed­nak te­go­rocz­ne wy­dat­ki na tra­dy­cyj­ną ko­la­cję wi­gi­lij­ną, do któ­rej usią­dą nie wię­cej niż czte­ry oso­by, bę­dą wyż­sze od ze­szło­rocz­nych o 8 zł i wy­nio­są 97 zł. Pod wa­run­kiem jed­nak, że ku­pi­my wy­łącz­nie pod­sta­wo­we pro­duk­ty: mą­kę, śle­dzie, ka­wa­łek kar­pia, ziem­nia­ki, susz na kom­pot, cia­sto, ka­pu­stę, a barszcz zro­bi­my sa­mi z ta­nich w tym ro­ku bu­ra­ków. Do te­go bę­dzie nas stać na do­ku­pie­nie cy­tru­sów, któ­re mi­mo bar­dzo dro­gie­go eu­ro prak­tycz­nie nie zdro­ża­ły w po­rów­na­niu z 2010 r. Po­dob­nie jest z ce­ną ja­jek, ma­jo­ne­zu czy go­to­wych uszek i pie­ro­gów, któ­re kosz­tu­ją od 0,5 zł do 1,5 zł za sztu­kę.

Ko­szyk wi­gi­lij­ny „Rz", któ­ry wy­li­cza­my od kil­ku­na­stu lat, dro­że­je prak­tycz­nie z ro­ku na rok. Wy­jąt­ka­mi by­ły tyl­ko la­ta 2007 i 2010, gdy ce­ny spa­dły, po­nie­waż bar­dzo ta­nie by­ły su­szo­ne grzy­by i owo­ce. Z ko­lei w tym ro­ku grzy­by są znacz­nie droż­sze, jed­nak już np. ce­ny cho­inek nie są wy­gó­ro­wa­ne. Za 50 – 80 zł moż­na ku­pić dość gę­ste, 1,5-me­tro­we drzew­ko. Z ro­ku na rok co­raz wię­cej osób de­cy­du­je się jed­nak ­na za­kup sztucz­nych cho­inek. Zmie­nia­ją się też in­ne świą­tecz­ne zwy­cza­je – spa­da m. in. spo­ży­cie kar­pi. W tym ro­ku po­ja­wią się na ok. 60 proc. wi­gi­lij­nych sto­łów.

Wię­cej wy­da­my za to na po­dró­że. Z po­wo­du droż­szego pa­liwa lot do Lon­dy­nu po­dro­żał w cią­gu ro­ku o 13 proc. We­dług in­ter­ne­to­we­go biu­ra po­dró­ży eSKY.pl w tym ro­ku śred­nio za­pła­ci­my za ta­ki prze­lot (w obie stro­ny z wy­lo­tem z War­sza­wy) 676 zł. To ce­na ta­nich li­nii, rejs re­gu­lar­nym prze­woź­ni­kiem na He­ath­row kosz­tu­je pra­wie 940 zł.

Du­żo osób wy­je­dzie na świę­ta do Nie­miec, Włoch i Fran­cji. Tu ce­ny nie­wie­le się zmie­ni­ły, a na­wet spa­dły: za bi­let lotniczy do Pa­ry­ża trze­ba za­pła­cić śred­nio 906 zł, o 3 proc. mniej niż rok te­mu. Z ko­lei bi­let do Rzy­mu kosz­tu­je 816 zł, o 16 proc. mniej w po­rów­na­niu z ubie­głym ro­kiem.

Sprzedaż detaliczna mocno w górę

Najbardziej wzrosły wydatki w dyskontach

W li­sto­pa­dzie sprze­daż de­ta­licz­na w uję­ciu rocz­nym wzro­sła o 12,6 proc. (w ce­nach bie­żą­cych) i o 7,4 proc. w ce­nach sta­łych – po­dał GUS. To znacz­nie wię­cej, niż spo­dzie­wa­li się eko­no­mi­ści. Ale z da­nych tych wi­dać, że Po­la­cy na sta­łe zmie­ni­li swo­je zwy­cza­je za­ku­po­we. Naj­bar­dziej w ce­nach sta­łych wzro­sła sprze­daż w dys­kon­tach – o 26,7 proc. Sprze­daż odzie­ży wzro­sła o 16,1 proc., spa­dła na­to­miast sa­mo­cho­dów (o 3,7 proc.). W ce­nach bie­żą­cych naj­bar­dziej wzro­sła war­tość sprze­da­ży w skle­pach ­nie­wy­spe­cja­li­zo­wa­nych (o 29,1 proc.) oraz far­ma­ceu­ty­ków (16,3 proc.). Spa­dła na­to­miast po­jaz­dów – o 4,5 proc. Eko­no­mi­ści tłu­ma­czą, że klien­ci nie zmniej­sza­ją wy­dat­ków, ale jednocześnie wska­zu­ją inflację ja­ko czyn­nik zwięk­sza­ją­cy dy­na­mi­kę w ce­nach bie­żą­cych.

—aft

W skle­pach ostat­nie go­dzi­ny go­rącz­ko­we­go ru­chu, ale zda­niem de­ta­li­stów se­zon bę­dzie bar­dzo uda­ny. – Spo­dzie­wa­my się wzro­stu sprze­da­ży na­wet o 10 proc., a wy­dat­ki w ca­łym se­zo­nie świą­tecz­nym mo­gą prze­kro­czyć  23 mld zł – mó­wi An­drzej Fa­liń­ski, dy­rek­tor ge­ne­ral­ny Pol­skiej Or­ga­ni­za­cji Han­dlu i Dys­try­bu­cji zrze­sza­ją­cej naj­więk­sze sie­ci.

Pozostało 91% artykułu
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu