Kończą się duże kontrakty drogowe. Firmy budowlane zapewniają, że na ten rok mają pełne portfele zamówień. Poważne problemy pojawią się w roku przyszłym, a rok 2014 może być dla branży bardzo zły. – Jeżeli rząd nie ogłosi pierwszych przetargów na budowę dróg współfinansowanych z dotacji unijnych na lata 2014 – 2020, już w 2013 roku stracimy kolejny rok – alarmuje Dariusz Blocher, prezes Budimeksu.
Wiele firm specjalizujących się dotąd w budowie dróg rozszerza i umacnia swoją działalność na innych rynkach – budowy torów, bloków energetycznych czy nawet gospodarowania śmieciami.
Jeszcze w styczniu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ma ogłosić trzy nowe przetargi na budowę obwodnic. GDDKiA chce wybrać firmy, które wybudują 8-km obwodnicę Szczuczyna, 12,1 km trasy obwodowej Bargłowa Kościelnego i obwodnicę Stawisk o długości 6,5 km. – W I półroczu ma zostać podpisana umowa na budowę węzła wraz z przebudową autostrady A6 na odcinku 2,2 km. Kosztorys inwestorski opiewa na 30,2 mln zł – mówi Urszula Nelken, rzecznik GDDKiA.
W czerwcu ma zostać rozstrzygnięty przetarg na budowę 4,6 km warszawskiego odcinka trasy S8 od węzła Powązkowska do węzła Modlińska. Postępowanie zostało wszczęte w czerwcu 2011 r. – Z naszych szacunków wynika, że w tym roku na rynku pojawią się zlecenia GDDKiA o wartości ok. 2,8 mld zł – mówi Dariusz Blocher.
W tym szacowana na ok. 1 – 1,2 mld zł przebudowa mostu Grota-Roweckiego w Warszawie.