Dyrektywa MiFID (ang. Markets in Financial Instruments Directive) ustanowiła zasady świadczenia usług inwestycyjnych przez banki i firmy inwestycyjne oraz prowadzenia rynków regulowanych przez podmioty zarządzające rynkiem. Celem dyrektywy było pobudzenie konkurencji – nawet kosztem mniejszej przejrzystości rynku. Nowe przepisy umożliwiły m.in. ogólnoeuropejską konkurencję między tradycyjnymi giełdami i alternatywnymi systemami obrotu.
Kryzys finansowy boleśnie zweryfikował słuszność tych pomysłów. Po pierwsze, jak przyznaje Komisja, rozproszenie rynku wywołane konkurencją utrudniło gromadzenie danych na temat obrotu instrumentami finansowymi. Po drugie, pojawiło się ryzyko osłabienia wspólnego zainteresowania systemów obrotu i firm inwestycyjnych istnieniem przejrzystych i równych reguł gry. Po trzecie, kryzys finansowy obnażył słabości regulacji dotyczących instrumentów innych niż akcje, będących przedmiotem obrotu przede wszystkim wśród profesjonalnych inwestorów.
W takiej sytuacji Komisja Europejska musiała interweniować. Wniosek w sprawie nowelizacji dyrektywy MIFID podzielony jest na dwie części. Pierwsza z nich to rozporządzenie poszerzające obowiązki informacyjne operatorów systemów obrotu, druga to dyrektywa, zmieniająca zasady świadczenia usług inwestycyjnych.
Najważniejszą nowością jest obowiązek bezpłatnego udostępniania przez operatorów giełd informacji przedtransakcyjnych (o oferowanej cenie i głębokości rynku) nie tylko – jak dotychczas – w odniesieniu do akcji, ale także wszystkich innych instrumentów finansowych. Podobnie będzie z informacjami potransakcyjnymi – dla klientów będą dostępne „tak szybko, jak to możliwe", dla organów nadzoru – przez pięć lat.
Druga ważna zmiana to ograniczenie obrotu niektórymi instrumentami pochodnymi. Handel nimi będzie się mógł odbywać wyłącznie na rynkach regulowanych oraz wielostronnych i zorganizowanych platformach obrotu. Zdaniem Komisji Europejskiej zwiększy to bezpieczeństwo transakcji.