Pięć lat temu na Islandii było sześciu miliarderów. Jak na kraj o PKB rzędu 13 miliardów dolarów to dużo. Wszystkich pogrążył kryzys finansowy.
Pięciu, włącznie z byłym właścicielem londyńskiego klubu piłkarskiego West Ham Bjorgolfurem Gudmundsonem i JonemAsgeirem Johannessonem, twórcą inwestycyjnego imperium Baugur Group, straciło wszsytkie pieniądze lub większość fortuny. Podczas bańki inwestycyjnej aktywa banków zostały napompowane do dziesięciokrotności produktu krajowego brutto. Ci dwaj się symbolami okresu prosperity i krachu, kiedy Islandia oderwała się od swoich tradycyjnych zajęć , czyli od rybołówstwa oraz turystyki i stała się centrum wielkiej gry finansowej. Mocno zadłużony Gudmundsson zbankrutował w 2009 roku.
Co najmniej trzech byłych miliarderów było kub jest objętych dochodzeniem w związku z podejrzeniami o malwersacje finansowe. Johannesson, który podróżował po świecie na pokładzie prywatnego odrzutowca pomalowanego w prążki i był właścicielem luksusowych apartamentów w Nowym Jorku i oraz w Londynie, w lutym został skazany na rok więzienia w zawieszeniu za przestępstwa włącznie z oszustwem księgowym.
- Zachłanność nie może znowu nadawać tonu – powiedziała premier Johanna Sigurdardottir. Jej rząd, zbudowany wokół partii socjaldemokratycznej, cztery lata temu przejął władzę od koalicji, która doprowadziła kraj do kryzysu. – Wcześniej obraliśmy tę drogę, która doprowadziła do strasznych skutków dla kraju i narodu –dodała islandzka premier.
Po rozgłosie towarzyszącym bańce zadłużeniowej i spustoszeniu jakie spowodowało jej pęknięcie Islandia oczyszcza się teraz z wartości , które doprowadziły ja na krawędź upadku. Jest jedynym krajem, gdzie postawiono przed sądem szefa rządu za to, że nie zapobiegł kryzysowi i zmuszono banki by umorzyły dług hipoteczny denominowany w obcej walucie. By zapobiec spekulacji Ministerstwo Spraw Wewnętrznych w tym roku zaproponowało ograniczenie własności ziemi dla cudzoziemców. Właścicielem gruntów na Islandii chciał zostać chiński miliarder Huang Nubo, ale jego wnioski kilka razy odrzucono. Właśnie zabiegi Chińczyka skłoniły resort spraw wewnętrznych do przedstawienia propozycji ograniczenia własności gruntów dla obcokrajowców.