Zamożność europejskich regionów

Województwo zachodniopomorskie, choć wydawałoby się tak atrakcyjnie położone, najwolniej goni unijny poziom bogactwa.

Publikacja: 25.03.2013 03:51

Zamożność województwa zachodniopomorskiego odpowiada  54-proc. unijnej średniej – wynika z ostatnich danych Eurostatu przedstawiających sytuację z 2010 r.

I choć to nie najgorszy wynik, mniej zamożna jest np. Małopolska, to zadziwiająco niskie jest tempo nadganiania dystansu rozwojowego do Unii Europejskiej.

Nadrabianie zaległości

W porównaniu z 2000 r. poziom zamożności w woj. zachodniopomorskim jest wyższy tylko o 6 pkt proc.  Bardzo małe postępy w gonieniu unijnej średniej widać też w kilku najbiedniejszych regionach Polski Wschodniej (Podkarpacie, Lubelszczyzna oraz Warmia i Mazury) oraz w... woj. kujawsko-pomorskim. Tam dystans przez 10 lat zmniejszył się tylko o 8 pkt proc., dla porównania – na Mazowszu aż o 28 pkt. proc. (obecnie Mazowsze przekroczyło już 102 proc. unijnej średniej).

Co będzie dalej

Co więcej, w kolejnych latach, może być podobnie. Trendy z ostatniej dekady wyraźnie pokazują, że szczególnie szybko rozwijają się regiony z dobrze prosperującymi gałęziami przemysłu, bądź z licznymi inwestycjami w działalność przemysłową i przede wszystkim obszary aglomeracyjne oraz te położone wokół największych miast.

„Traciły natomiast regiony położone przy wschodniej i co pozornie zaskakujące – przy zachodniej granicy" – wynika z analizy rozwoju subregionów w latach 2000–2010 przygotowanej przez firmę konsultingową PMR.

PKB w obszarach aglomeracyjnych wzrosło w ciągu dekady o 67,2 proc., w dużych miastach – o 47,1 proc. (razem ze Szczecinem), w obszarach  przy granicy wschodniej o 35 proc., a w obszarach przy granicy zachodniej – o 29,9 proc.

W przypadku Polski Wschodniej dosyć łatwo znaleźć wytłumaczenie – o wolnym tempie wzrostu PKB przesądzają takie czynniki jak stosunkowo duży udział rolnictwa w zatrudnieniu i w strukturze produktów oraz słaba dostępność transportowa (niewielka sieć połączeń z Europą Zachodnią, jak i z Centrum Polski).  „W przypadku Polski Zachodniej kwestia jest bardziej skomplikowana" – zauważa PMR.

Teoria a praktyka

Teoretycznie regiony przygraniczne mają wysoki potencjał – bliskość do rynków zachodnich, rozwinięta sieć transportowa, znaczny udział przemysłu w gospodarce itp. Problemem jest jednak brak nowych inwestycji, które zwiększałaby dynamikę rozwoju. Eksperci z PMR stawiają tezę, że malejąca atrakcyjność terenów przy zachodniej granicy to efekt wypierania. Przez wiele lat korzystały one z swoich naturalnych przewag konkurencyjnych, gdy jednak także pozostała część kraju, dzięki inwestycjom infrastrukturalnym stała się bardziej dostępna, regiony przy granicy zachodniej nie potrafiły zaoferować żadnej wartości dodanej.

Co ciekawe, część regionów Polski Zachodniej należy też do tych z najniższym potencjałem innowacyjności. Jak wynika z badań przygotowanych na zlecenie Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, najwyższym poziomem innowacyjności może pochwalić się Mazowsze,  wysokim (choć dużo niższym niż Mazowsze) – Śląsk i Dolny Śląsk. Potem uplasowała się Małopolska, Pomorze, Podkarpacie (sic!), następnie Wielkopolska i woj. łódzkie.

Najniższy potencjał innowacyjności charakteryzuje dwie ostatnie grupy: pierwsza z nich składa się z lubuskiego i warmińsko-mazurskiego, druga – województwa zachodniopomorskiego.

– Słaby rozwój pewnych regionów, jak np. Szczecina i okolicznych obszarów to również efekt niewłaściwej polityki gospodarczej na tych obszarach, związanej ze złym klimatem inwestycyjnym, brakiem klarownej strategii rozwoju regionu i niezbyt efektywnym wydawaniem publicznych środków – czytamy w raporcie PMR. Ale można to zmienić, choć władze muszą być bardziej aktywne, np. w przyciąganiu inwestycji i wdrażaniu efektywnych programów rozwoju.

Zamożność województwa zachodniopomorskiego odpowiada  54-proc. unijnej średniej – wynika z ostatnich danych Eurostatu przedstawiających sytuację z 2010 r.

I choć to nie najgorszy wynik, mniej zamożna jest np. Małopolska, to zadziwiająco niskie jest tempo nadganiania dystansu rozwojowego do Unii Europejskiej.

Pozostało 92% artykułu
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu