Rząd w projekcie ustawy budżetowej na 2014 r., przewiduje, że subwencje ogólne dla samorządów wyniosą 51,2 mld zł. To o 0,1 proc. mniej niż plan na 2013 r.
Część oświatowa subwencji wyniesie 39,5 mld zł, czyli o 4,5 mln zł mniej niż w w tym roku. Resort finansów wyjaśnia, że zmniejszenie tej kwoty wynika m.in. z ograniczenia zadań oświatowych (przejście kilku szkół pod kuratelę resortów centralnych). Subwencja wyrównawcza ma sięgnąć w przyszłym roku ok. 8,85 mld zł, czyli o 150 mln zł mniej niż obecnie. Ucierpią na tym przede wszystkim gminy, bo subwencja dla tych jednostek ma zostać ograniczona o 280 mln zł; województwa dostaną więcej – o ok. 120 mln zł.
Subwencja równoważąca ma za to być o ok. 100 mln zł wyższa – w sumie 2,5 mld zł. Ale skorzystają na tym województwa, gminy – ponownie stracą.
W 2014 r. lokalne budżety muszą się też liczyć z mniejszymi o ok. 200 mln zł dotacjami na realizację różnych zadań. Najbardziej trzeba będzie ograniczyć wydatki na pomoc społeczną – o ok. 800 mln zł. Najwyraźniej rząd szacuje, że za kilka miesięcy sytuacja materialna polskich rodzin poprawi się na tyle, że część z nich przestanie potrzebować pomocy społecznej. Za to dofinansowanie zadań z zakresu transportu, bezpieczeństwa czy ochrony zdrowia ma się nieco zwiększyć.
Samorządy w przyszłym roku będą też miały do dyspozycji bardzo niewielkie środki w ramach „Narodowego programu przebudowy dróg lokalnych – Etap II Bezpieczeństwo-Dostępność-Rozwój". Na popularne schetynówki zaplanowano 250 mln zł, dwa razy mniej niż w 2013 i cztery razy mniej, niż wynikało z pierwotnych założeń programu (ok. 1 mld zł rocznie).