Na co chorują szefowie banków centralnych?

Janet Yellen, szefowa amerykańskiej Rezerwy Federalnej i gubernatorzy innych wiodących na świecie banków centralnych cierpią na pewną wspólną dolegliwość. Zdiagnozował ją Ethan Harris, współkierujący badaniami ekonomicznymi w Bank of America. O co chodzi?

Publikacja: 19.04.2014 13:18

Na co chorują szefowie banków centralnych?

Foto: Bloomberg

Ten przypadek psychologowie określają jako błąd konfirmacji (potwierdzenia). Szefowie banków centralnych uparcie twierdzą, że inflacja przyspieszy chociaż wciąż spada.

Harris twierdzi, że bankowcy centralni widzą to co chcą widzieć. Przekonują, że inflacja utrzymująca się poniżej celu wyznaczonego przez banki centralne jest zjawiskiem przejściowym i w pewnym stopniu jej spadek powodują czynniki wewnętrzne w poszczególnych krajach. Takie podejście stwarza ryzyko zignorowania wpływu bardziej trwałych czynników w skali globalnej - od słabego popytu, poprzez większą konkurencję rynków wschodzących o tanią siłę roboczą, po schładzający się rynek surowców i rozwój technologii. - Dużo niższa niż oczekiwano inflacja pojawia się w zbyt wielu miejscach by można było ją traktować jako zjawisko przejściowe – wskazuje Allen Sinai, prezes nowojorskiej firmy doradczej Decision Economics.

Prawie dwie trzecie spośród 121 gospodarek monitorowanych przez Bloomberga odnotowuje mniejszy wzrost cen konsumpcyjnych niż rok wcześniej, a w wielu przypadkach tempo jest słabsze niż cele banków centralnych. W lutym w skali globalnej inflacja wyniosła zaledwie 2 proc. i był to najniższy jej poziom od 2009 r., kiedy świat zmagał się z recesją, wskazują statystyki ekonomistów nowojorskiego banku JPMorgan Chase.

Inwestorzy wyciągają z tego wnioski. W pierwszym tygodniu kwietnia wycofali 436,4 miliona dolarów z funduszy ETF podążających za inflacją.

Spadające ceny mogą być dobrą wiadomością dla konsumentów, ale dezinflacja (spadek tempa wzrostu cen) utrudnia pożyczkobiorcom spłatę zobowiązań a firmom zwiększenie zysków. Jeszcze większe niebezpieczeństwo pojawi się wraz z deflacją (spadkiem cen), która spowoduje, iż gospodarstwa domowe będą zwlekały z zakupami w oczekiwaniu na dalszą obniżkę cen, a firmy będą opóźniać inwestycje i zwiększanie zatrudnienia, gdyż popyt na ich produkty będzie zanikał.

Konieczność zabezpieczenia się przed takim zagrożeniem sprawi, że nawet kiedy rozwinięte gospodarki okrzepną amerykańska Rezerwa Federalna nie będzie spieszyła się z podwyższaniem głównej stopy procentowej z obecnego bliskiego zera poziomu, przewidują eksperci Bank of America. W takiej sytuacji giełdowy indeks Standard&Poor's500 do końca 2014 r. powinien wzrosnąć do poziomu 2000 pkt.

Ten przypadek psychologowie określają jako błąd konfirmacji (potwierdzenia). Szefowie banków centralnych uparcie twierdzą, że inflacja przyspieszy chociaż wciąż spada.

Harris twierdzi, że bankowcy centralni widzą to co chcą widzieć. Przekonują, że inflacja utrzymująca się poniżej celu wyznaczonego przez banki centralne jest zjawiskiem przejściowym i w pewnym stopniu jej spadek powodują czynniki wewnętrzne w poszczególnych krajach. Takie podejście stwarza ryzyko zignorowania wpływu bardziej trwałych czynników w skali globalnej - od słabego popytu, poprzez większą konkurencję rynków wschodzących o tanią siłę roboczą, po schładzający się rynek surowców i rozwój technologii. - Dużo niższa niż oczekiwano inflacja pojawia się w zbyt wielu miejscach by można było ją traktować jako zjawisko przejściowe – wskazuje Allen Sinai, prezes nowojorskiej firmy doradczej Decision Economics.

Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli