Reklama
Rozwiń

Inwestycje ruszyły, ale do boomu jeszcze daleko

Mimo zaskakująco dobrych wyników gospodarki ?w I kwartale ekonomiści nie podnoszą prognoz ?na cały rok.

Aktualizacja: 02.06.2014 06:55 Publikacja: 02.06.2014 01:54

Inwestycje ruszyły, ale do boomu jeszcze daleko

Foto: Fotorzepa, Marcin Zubrzycki Marcin Zubrzycki

Inwestycje w I kwartale były aż o 10,7 proc. większe niż rok wcześniej – podał GUS. To prawdziwa niespodzianka, bo jeszcze w końcu 2013 r., gdy już zaczynało się gospodarcze ożywienia, wydatki prorozwojowe wzrosły ledwie o 2 proc., a dwucyfrowy wynik udało się osiągnąć ostatni raz w IV kw. 2011 r.

Konsumpcja przyspiesza

Dzięki zaskakującemu odbiciu w inwestycjach wysokie jest też tempo rozwoju gospodarki. PKB w I kw. wzrósł o 3,4 proc. – podał w piątek GUS. To o 0,1 pkt proc. więcej, niż pokazały tzw. szybkie szacunki PKB z połowy maja. Oprócz inwestycji w największym stopniu gospodarkę napędzał popyt konsumpcyjny. Wzrósł o 2,6 proc., co jest najlepszym wynikiem połowy 2011 r. Oznacza to, że to popyt krajowy, a nie jak dotychczas eksport, stał się głównym motorem rozwoju.

Gdyby przez cały rok gospodarka rozwijała się tak jak w I kwartale, w całym roku wzrost PKB mógłby wynieść nawet 4 proc. A jednak ekonomiści nie zmieniają swoich prognoz na 2014 r. – Podtrzymujmy nasz szacunek 3,5-proc.  wzrostu PKB – mówi Ernest Pytlarczyk, główny ekonomista mBanku. – Przewidujemy, że w drugim kwartale wzrost będzie trochę niższy niż w pierwszym, właśnie przez inwestycje. Ich znakomity wynik to w pewnej części efekt pogody, co jest nie do powtórzenia w kolejnych kwartałach.

Ekonomiści Plus Banku wyliczają, że ten efekt podbił dynamikę inwestycji o nie więcej niż 1 pkt proc. Do tego należy też dodać „sztuczny" efekt zmian preferencji podatkowych w VAT na zakup aut z kratką, które w I kwartale mocno podbiły zakup samochodów przez przedsiębiorstwa. Te wydatki inwestycyjne dołożyły do ogólnego wzrostu inwestycji 1,5–2 pkt proc.

– Łącznie efekty podatkowe i pogodowe podbiły dynamikę inwestycji o ok. 2,5–3,0 pkt proc. – analizuje Rafał Sadoch, ekonomista Plus Banku. – Mimo to wzrost inwestycji był solidny. To dobry prognostyk na kolejne kwartały, choć należy oczekiwać, że dynamika inwestycji nie będzie w najbliższej przyszłości aż tak wysoka jak w I kw. – podkreśla. Sadoch prognozuje, że w II i III kw. wzrost gospodarczy ustabilizuje się w przedziale 3,4–3,5 proc., w IV kw. przyspieszy do ok. 3,9 proc., dzięki silniejszemu napływowi środków unijnych. – Podtrzymujemy naszą dotychczasową prognozę wzrostu PKB w całym 2014 r. na poziomie 3,5 proc. – dodaje Sadoch.

– Prognoz wzrostu na ten rok nie zmieniliśmy istotnie, nadal prognozujemy ok. 3,3 proc. – mówi Tomasz Kaczor, główny ekonomista BGK. – Inwestycje nadal będą rosły, choć nie tak szybko jak w I kw. Po stronie popytu krajowego widzimy rosnącą rolę konsumpcji prywatnej i – wreszcie – szybszej odbudowy zapasów. Spodziewamy się też, że import będzie rósł coraz szybciej w porównaniu z eksportem, co zresztą już widać było na początku roku – dodaje.

Więcej pracujących

Oczekiwania co do konsumpcji mają uzasadnienie w dobrych danych z rynku pracy. W I kwartale płace realne wzrosły o 3,7 proc., najszybciej od 2008 r.! Na dodatek spada liczba zarejestrowanych bezrobotnych. Stopa bezrobocia w maju spadła do 12,5 proc. z 13 proc. w kwietniu. Do tego podane w piątek przez GUS wyniki badań BAEL (aktywności ekonomicznej ludności) pokazują, że liczba pracujących wzrosła o 1,8 proc. rok do roku wobec 0,5 proc. w IV kw. 2013 r.

Ciekawie zachowują się zapasy przedsiębiorstw. Według danych GUS w I kw. po raz ósmy z kolei spadły – tym razem o 0,1 proc. rok do roku. Gdyby w końcu zaczęły rosnąć w takim tempie jak cała gospodarka, podbiłyby PKB. – Dotychczasowe spadki były sposobem na przetrwanie trudnych czasów, teraz przychodzi czas na uzupełnianie nadwątlonych stanów magazynowych – uważa Łukasz Kozłowski, ekspert Pracodawców RP.     —acw

Inwestycje w I kwartale były aż o 10,7 proc. większe niż rok wcześniej – podał GUS. To prawdziwa niespodzianka, bo jeszcze w końcu 2013 r., gdy już zaczynało się gospodarcze ożywienia, wydatki prorozwojowe wzrosły ledwie o 2 proc., a dwucyfrowy wynik udało się osiągnąć ostatni raz w IV kw. 2011 r.

Konsumpcja przyspiesza

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Finanse
Listy zastawne: klucz do tańszych kredytów mieszkaniowych?
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Finanse
Otwarcie na dialog, czekanie na konkretne działania
Finanse
Putin gotowy na utratę zamrożonych aktywów. Już nie chce kupować boeingów
Finanse
Donald Trump wybiera nowego szefa Fed. Kandydat musi spełniać podstawowy warunek
Finanse
Holistyczne spojrzenie na inwestora