Reklama
Rozwiń
Reklama

Turyści z Rosji nie płacą za granicą

Ponad 60 mln dol. długów zostawili za granicą wypoczywający tam Rosjanie. To rachunki za niezapłacone usługi medyczne, mandaty drogowe, wynajem domów i apartamentów.

Publikacja: 12.08.2014 11:39

Dane podała Narodowa Asocjacja Agencji Windykacyjnych w Rosji. Jej wiceprzewodniczący Siergiej Szpeter powiedział gazecie Izwiestia, że łączna kwota do odzyskania to ponad 2 mld rubli (60 mln dol.). W jego ocenie połowa długów to rachunki za usługi medyczne, 30 proc. - niezapłacone mandaty za przewinienia drogowe, 10 proc. za wynajem kwater i domów a także 10 proc. - za niezapłacone koszty nauki (czesne lub kursy specjalistyczne) za granicą. Windykatorzy zwracają uwagę, że turyści z Rosji mający problemy ze zdrowiem za granicą nie zwracają uwagi, że koszty leczenia często są wyższe aniżeli posiadane przez nich ubezpieczenie. Powszechnie też rosyjscy klienci firm wynajmujących samochody nie płacą mandatów, które dostają za przekroczenie prędkości czy nieprawidłowe parkowanie. Jednak zagraniczne służby „dokładnie zbierają wszystkie kwity i wcześniej czy później trafiają one do firm windykacyjnych".

- Najwięcej długów do windykacji trafia do rosyjskich firm z USA oraz najpopularniejszych krajów europejskiego wypoczynku Rosjan - Włoch, Grecji i Hiszpanii - mówi Jelena Dokuczajewa szefowa firmy windykacyjnej Sekwoja Credit Consolidation.

Nie tylko obywatele Federacji nie są skorzy do płacenia rachunków za granicą. Firmy windykacyjne mają też zlecenia ściągnięcia należności od osób prawnych - firm, które Rosjanie rejestrują za granicą, ale „zapominają" zapłacić tam podatki.

Według Światowej Organizacji Turystycznej Rosja jest drugim po Chinach krajem świata z największą dynamiką wzrostu wydatków turystycznych za granicą. Od 2000 r rosyjskie wydatki na wypoczynek zagraniczny zwiększyły się 7-krotnie (średnio 32 proc. rok do roku). W Chinach wzrost jest ośmiokrotny.

- Imponujący wzrost wydatków turystycznych z Chin i Rosji odzwierciedla wejście na rynek turystyczny rosnącej klasy średniej z tych krajów. Gospodarki wschodzące stały się więc siłą napędową wzrost popytu na usługi turystyczne - komentował ubiegłoroczne wyniki Taleb Rifai sekretarz generalny organizacji.

Reklama
Reklama

Na zagraniczny wypoczynek w ubiegłym roku wyjechało ok. 13 mln Rosjan. Wydali za granicą ok. 26,5 mld dol. Najpopularniejsze kierunki to Turcja, Grecja, Egipt, republiki nadbałtyckie, Włochy i Hiszpania. Zagraniczne długi Rosjan stanowią ok. 1 procenta całego rynku długów w samej Rosji. Ten rok jest jednak, ze względu na sytuację polityczną i recesję w rosyjskiej gospodarce, bardzo trudny dla turystycznej branży Rosji. Od początku roku padło już siedem biur podróży w tym czwarte największe. Tym, którzy zagranicznych zobowiązań nie płacą, grozi tak zakaz opuszczania Rosji jak i wjazdu do danego kraju.

Finanse
Odblokować energetyczne inwestycje
Finanse
Grono rynkowych guru jest szerokie, a jego granice cały czas się poszerzają
Finanse
Era AI to dla nas być albo nie być
Materiał Partnera
Warto skorzystać z nowoczesnych form finansowania aut dostawczych
Finanse
Zmiana w Radzie Polityki Pieniężnej. Nowy członek wyznaczony przez prezydenta
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama