Jednak Bajon jest przede wszystkim filmowym autorem; artystą, który traktuje kino jak wielką kreację, a jednocześnie w każdym niemal obrazie — niezależnie, czy opowiada o grupie europejskich naukowców i artystów spotykających się w latach 80. w fińskiej saunie czy o losach rodu książąt pszczyńskich von Pless — konsekwentnie zmusza widzów do refleksji nad historią.
Na rynku ukazał się właśnie wydany przez Telewizję Kino Polska box z trzema filmami Filipa Bajona: „Arią dla atlety”, „Wizją lokalną 1901” i „Limuzyną Daimler-Benz”. Wszystkie powstały w latach 1979-81.
„Aria dla atlety” jest fabularnym debiutem artysty. To film osnuty na życiu Zbyszka Cyganiewicza, chłopaka z Jodłowej, który został mistrzem świata w zapasach. W filmie znany sportowiec Góralewicz przekazuje operze kolekcję swoich trofeów. Podczas konferencji prasowej zaczyna opowiadać dziennikarzom własną historię. Kiedyś, jako młody, galicyjski wieśniak, chciał wstąpić do cyrku. Dyrektor zapytał go „Masz swoją historię?” Wtedy jej nie miał, po latach już ma. A w jej tle jest świat z przełomu wieków.
„Wizja lokalna 1901” bezpośrednio odwołuje się do wydarzeń historycznych — szkolnego strajku we Wrześni, gdzie na początku wieku XX, w zaborze austriackim, uczniowie odmówili uczenia się w języku niemieckim. Bajon znakomicie oddał klimat tamtej epoki, opowiedział o formowaniu się nowoczesnego państwa nacisku — totalitarnego systemu, który wkracza w każdą sferę życia człowieka. Ale również o rodzeniu się oporu. W przeciwieństwie do „Arii dla atlety” z feerią barw i rozbuchanym obrazem, który czasem krytycy porównywali do stylu Felliniego, tu Filip Bajon i jego operator Jerzy Zieliński zdecydowali się na skromne, surowe filmowanie.
I wreszcie „Limuzyna Deimler-Benz”, której akcja znów toczy się w czasie wielkich przemian, w przeddzień wybuchu II wojny światowej. W historii dwóch braci, którzy w czasach narodzin nazizmu wybierają różne ideologie i drogi życiowe, znalazła się refleksja o dojrzewaniu i odnajdywaniu własnej tożsamości, ale przede wszystkim o podziałach, na jakie naraża ludzi historia.