Reklama

Męczennicy histerii

O filmie Tanyi Wexler pisze w Kulturze Liberalnej Karolina Błachnio

Aktualizacja: 09.04.2012 20:10 Publikacja: 09.04.2012 20:06

"Histeria"

"Histeria"

Foto: Hagi Film

„Nie ulega wątpliwości, że histeria umarła. Lecz zabrała ze sobą do groby swoje tajemnice". Tym stwierdzeniem Etienne Trillat kończy książkę Historia histerii. Czy histeria na pewno jednak umarła? Jak należałoby zatem rozumieć jej komerycyjny powrót pod przykrywką XIX-wiecznego sztafażu w komedii romantycznej Tanyi Wexler „Histeria"? Być może odpowiedzi na to pytanie szukać należy wśród teoretyczek feminizmu.

Zobacz galerię zdjęć

Histeria przed feminizmem

Z pewnością zniknęły dziś takie XIX-wieczne kobiece objawy histerii jak dotykanie głową pięt w tzw. łuku histerycznym, pozorna śmierć czy nieprzeciętna siła nastolatek. Kobiety znajdowały w nich ujście i pozawerbalny sposób wyrazu dla swojej wrażliwości i sfrustrowanych potrzeb i pragnień, dla których brakowało miejsca w społeczeństwie zdominowanym przez mężczyzn uznających te potrzeby za nieracjonalne. Objawy zniknęły, gdy pojawił się feminizm, czyli wyartykułowana histeria.

„Histeria" według Wexler opowiada moment tuż „sprzed" pojawienia się feminizmu; pokazuje przyczyny histerii i stanowiska wobec niej zajmowane. Filmowy specjalista od chorób kobiecych, doktor Darlymple, za histerię uznaje wszystko, co tworzy z niej wygodny, pojęciowy worek – od faktu posiadania macicy, poprzez osłabienie fizyczne i dygotanie serca ,po natrętne myśli, agresję i płacz. Jedynym sposobem na tę chorobę jest według niego ręczna stymulacja waginy, co pacjentkom przynosi ulgę i powoduje, że do jego klinki ustawiają się kolejki.

Poglądy doktora są na tyle zdecydowane, że własną niepokorną córkę Charlotte, filmową siłaczkę z komponentem beztroskiego anarchizmu , która na co dzień prowadzi przytułek dla biednych, nazywa niezwykle trudnym przypadkiem histerii. Oryginalne poglądy doktora Darlymple skazane są jednak na porażkę w końcowych sekwencjach filmu, podczas procesu Charlotte. Młody lekarz Mortimer, wynalazca wibratora praktykujący w klinice doktora, nazywa wówczas rzeczy po imieniu, mówiąc, że u źródeł histerii leżą sfrustrowane potrzeby kobiet, nieumiejętnie traktowanych przez mężów, zarówno w sferze emocjonalnej, jak i seksualnej.

Reklama
Reklama
Film
Oscary 2026: Krótkie listy ogłoszone. Nie ma „Franza Kafki”
Film
USA: Aktor i reżyser Rob Reiner zamordowany we własnym domu
Film
Nie żyje Peter Greene, Zed z „Pulp Fiction”
Film
Jak zagra Trump w sprawie przejęcia Warner Bros. Discovery przez Netflix?
Film
„Jedna bitwa po drugiej” z 9 nominacjami Złotych Globów. W grze Stone i Roberts
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama