Dwugodzinny film rekonstruuje decydującą bitwę amerykańskiej wojny, stoczoną w lipcu 1863 roku na polach południowej Pensylwanii przez Armię Potomaku (pod dowództwem generała George'a Meade'a) z armią Konfederatów (dowodzoną przez Robert E. Lee).
W trzydniowym starciu walczyło 158 tysięcy żołnierzy - co trzeci zginął lub został ranny. Bracia Scott przedstawili w swym dokumencie dramatyczne wydarzenia z perspektywy ośmiu uczestników bitwy, która przesądziła o losach Stanów Zjednoczonych. Począwszy od 1 lipca, gdy rozpoczęło się jedno z najbardziej krwawych w historii starcie, - godzina po godzinie - poznajemy ich biografie i losy.
Jedną z głównych postaci filmu to generał William Barksdale, prominentny polityk wspierający secesję, okryty jednak złą sławą dowódcy nadużywającego alkoholu i nieszanowanego przez podwładnych. Jest też walczący po przeciwnej stronie pułkownik James Wallace, którego doświadczenia odzwierciedlają konflikt, z jakim borykało się wielu mieszkańców stanu Maryland po wybuchu wojny secesyjnej...
Autorzy filmu jednak nie poprzestają tylko na losach dowodzących, lecz sięgają także po niskich stopniem, lecz ciekawiących losami żołnierzy: od sierżanta Amosa Humistona. Ten podróżnik przed wojną przejechał pół świata dzięki wyprawom na wieloryby, później stał się jednym z najbardziej znanych uczestników bitwy za sprawą zdjęcia trójki dzieci (co było wówczas rzadkością), noszonym zawsze przy sobie.