To filmy bardzo różne, ale opowiadające o samotności i próbie przetrwania — po katastrofie kosmicznej lub po zawaleniu się życia. Kinomani ucieszą się też z dwóch tytułów Pedro Almodovara z lat 80.. Na amatorów polskich filmów czeka „W imię... " Małgośki Szumowskiej. I jest też wielki przebój telewizji HBO, czyli trzeci sezon „Walki o tron".
„Grawitacja" Alfonso Cuarona, wyd. Galapagos Films Świetny, zaskakujący film, zdobywca siedmiu, całkowicie zaslużonych Oscarów. Cuaron, pracujący w USA reżyser meksykańskiego pochodzenia, twórca m.in. „Wielkich nadziei", „I twoją matkę też", „Harry'ego Pottera i więźnia Azbakanu" tym razem zrobił film dziejący się w przestworzach. Ale nie ma tu gwiezdnych wojen i zastępów obcych. Jest astronautka, która po katastrofie statku kosmicznego walczy o powrót na ziemię. Pływa w kosmicznej przestrzeni jak piórko, marząc o tym, by znów poczuć swój ciężar i borykać się z problemami, jakie zostawiła za sobą. Cuaron pokazuje walkę człowieka z materią, z naturą, z tym, co najbardziej nieobliczalne i nieodgadnione. Ale też opowiada o samotności człowieka we wszechświecie. I o wartości, jaką jest dla niego inny człowiek. Świetna Sandra Bullock w roli głównej.
„Blue Jasmine" Woody'ego Allena, wyd. Kino Świat Woody Allen w świetnej formie, choć coraz bardziej smutny. Po wyprawach do Europy wrócił do Stanów. Ale nie do ukochanego Nowego Jorku, tylko do San Francisco. Tam właśnie jedzie do siostry bohaterka filmu, gdy wali jej się życie. Mąż odchodzi z młodszą kobietą, fortuna przestaje istnieć. Więc teraz — Jasmine przyzwyczajona do luksusu, torebek Vuittona, wykwintnych restauracji — zostaje bez grosza i wsparcia. Chce zbudować nowe życie, na razie mieszkając u siostry, skromnej kobiety z nieciekawym narzeczonym i dwoma rozwrzeszczanymi synami. Jak zwykle u Allena dużo tu błyskotliwych dialogów, kilka świetnych kreacji aktorskich, m.in. Aleca Baldwina i Sally Hawkins. A przede wszystkim absolutnie rewelacyjnej, nagrodzonej za tę rolę Oscarem Cate Blachett.
„Prawo pożądania" Pedro Almodovara, wyd. Best Film Warto sobie przypomnieć ten film nakręcony w 1987 roku. Hiszpan opowiada o trójkącie miłosnym, który tworzą reżyser i gej Pablo, jego siostra Tina — transseksualistka oraz Antonio — chłopak, w którym zakochują się oboje. Pożądanie, seks, nieokiełznane emocje, które mogą doprowadzić do tragedii — to elementy typowe dla twórczości Almodovara z lat 80. A wszystko to zabarwione klimatem czarnej komedii i kryminału. Odważne kreacje stworzyli w „Prawie pożądania" ulubieni aktorzy Almodovara, m.in. Carmen Maura i młodziutki wówczas Antonio Banderas.