Historia kina europejskiego w pigułce

Na ARTE.tv pojawił się cykl „CineKino” o sztuce filmowej w dziesięciu krajach Europy. Niezwykle ciekawe są hasła, wedle których ułożono opowieść o polskim kinie. Obok Romana Polańskiego, Andrzeja Wajdy czy Krystyny Jandy jest też Fryderyk Chopin.

Publikacja: 04.04.2024 04:30

Krystyna Janda pojawiła się w historii kina europejskiego m.in. za sprawą roli w filmie „Przesłuchan

Krystyna Janda pojawiła się w historii kina europejskiego m.in. za sprawą roli w filmie „Przesłuchanie”

Foto: mat. pras.

Przemysł filmowy generuje dziś na świecie ponad 30 mld dol. wpływów rocznie. Oczywiście potęgą kinematograficzną jest Ameryka, przynosząc jedną trzecią tej sumy i dając pracę milionom osób. Ale twórcy serii dokumentów pokazywanych w ARTE.tv przypominają, że kino narodziło się w Europie i w każdym kraju ma swoją specyficzną, odrębną historię.

Laurent Heynemann nie ma jednak ambicji, by stworzyć filmową encyklopedię. W każdym z dziesięciu odcinków pojawiają się słowa klucze, które wprowadzają widza do świata filmowej wyobraźni poszczególnych kinematografii. Te hasła są bardzo różne: miejsce, aktorka, reżyser, film, narodowy bohater, wydarzenie, scena erotyczna, scena komediowa, nawet ważna liczba. Heynemann wynajduje archiwalne wywiady z artystami, przywołuje sceny z kultowych filmów, opowiada o ważnych momentach dla kina dziesięciu krajów europejskich: Francji, Niemiec, Włoch, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Belgii, Austrii, Szwajcarii, Polski, a także razem Czech i Słowacji. 

Na początku byli bracia Lumière

Choć Amerykanie przypominają o wynalazkach Edisona, za datę narodzin kina uznaje się dzień 28 grudnia1895 roku. To wtedy odbył się w podziemiach paryskiej Grand Cafe przy Bulwarze Kapucynów pierwszy pokaz „kinematografu Lumière”. Nikt jeszcze wtedy nie docenił doniosłości tego wydarzenia. Poza publicznością. W pierwszym pokazie uczestniczyło 35 osób,  po trzech tygodniach zaś właściciel Grand Cafe musiał wynająć straż porządkową, a przychód ze sprzedaży biletów wzrósł z 33 do 2500 franków dziennie. Nowy wynalazek rozprzestrzeniał się błyskawicznie. W Europie i Ameryce ludzie oglądali „Przyjazd pociągu na stację La Ciotat”, „Wyjście robotnic z fabryki w Lyonie” czy pierwsze inscenizacje jak „Oblany ogrodnik”. I tak się zaczęło. 

W odcinku „Kino francuskie” nie mogło oczywiście zabraknąć braci Lumière. Inne hasła są już często mniej oczywiste. Miejsce: Rochefort – miasteczko, w którym kręcone były słynne „Panienki z Rochefort”, całkowicie zmienione w latach 60. na potrzeby filmu, żyjące tym wydarzeniem do dzisiaj. Napoleon – bohater, który pojawił się w około tysiącu filmów na całym świecie, wcielało się w niego ponad 300 aktorów, od Francuzów, m.in Alberta Dieudonnera – został wręcz pochowany w kostiumie do tej roli, która uczyniła go sławnym – aż do Roda Steigera w „Waterloo” czy Marlona Brando. Aktorka Catherine Deneuve, która nigdy nie skończyła studiów artystycznych i nie wystąpiła w teatrze, ale stała się twarzą Francji. Szkoła filmowa IDHEC, reżyser Julian Duvivier, ale też słynna scena erotyczna z „Betty” Beneixa.

Polityka w kinie hiszpańskim i niemieckim

Kino hiszpańskie to opowieści o Penélope Cruz, filmach fantastycznych i horrorach, o reżyserze Fernando Truebie, o „Viridianie” Bunuela czy „Wszystko o mojej matce” Almodovara. To Don Kichot – postać przynosząca filmowcom pecha. W 1933 roku nie dał sobie z nim rady Georg Wilhelm Pabst, nie skończył produkcji Orson Welles, nie poradził sobie z hiszpańskim bohaterem Terry Gilliam. Ale historia kina hiszpańskiego to również polityka: Fernando Gomez – wielki mistrz, nieznany na świecie, głównie dlatego, że działał w czasach dyktatury Franco. Liczba: 4010 odcinków dziennika telewizyjnego „NO-DO”, który podczas reżimu Franco, przez cztery dekady był też wyświetlany przed seansami kinowymi. Juan Antonio Bardem – reżyser prześladowany przez reżim, który swój film „Główną ulicę” kręcił w kilku miastach, zewsząd wyrzucany. 

Polityka mocno wdziera się też do kina niemieckiego, na którym odcisnął swoje piętno nazizm. Pod koniec lat 30. XX wieku twórcy pochodzenia żydowskiego dostają zakaz pracy, wielu ginie, ponad 2000 z nich udaje się uciec, głównie do Stanów. Wrócą nieliczni, wśród nich Fritz Lang. 

Kino niemieckie to wielkie nazwiska: Wima Wendersa, Wernera Herzoga. Margarethe von Trotty, Volkera Schlöndorffa, Rainera Wernera Fasbindera. A początki? Przede wszystkim wspaniały „Portier z hotelu Atlantic” Murnaua, wielki film o społecznym upadku, upokorzeniu i godności człowieka. 

Fryderyk Chopin pojawił się w 40 filmach

Jest też w serii odcinek poświęcony kinu polskiemu. Jak nas widzą? W filmie znalazła się opowieść o łódzkiej szkole filmowej, która nawet w najgorszych czasach stalinizmu była miejscem wolności. Wydarzenie: Powrót Romana Polańskiego do Polski, na plan „Pianisty”. Ważny film: „Ida” Pawła Pawlikowskiego i pierwszy w historii Oscar dla polskiego filmu. Bohater narodowy – Fryderyk Chopin pojawiający się na ekranie około 40 razy – od filmów  Aleksandra Forda do Andrzeja Żuławskiego. Reżyser: Krzysztof Kieślowski. Na ekranie mówi: „Mam wrażenie, że ostatnio robię filmy o tym, co ludzie mają w środku, czego nie pokazują na zewnątrz”.

Twórcy zauważają również polską szkołę plakatu. I wyjątkowe dzieło – „Człowiek z marmuru” Andrzeja Wajdy. Tu wielki mistrz opowiada, jak czekał na realizację tego filmu 12 lat. Wychodząc na plan w 1976 roku, szukał sposobu, jak dotrzeć do młodego widza – tak rozrosła się postać dziennikarki granej przez Krystynę Jandę. Janda ma tu również swój podrozdział – opowieść o rolach w filmach Wajdy i o tej największej – w „Przesłuchaniu” Ryszarda Bugajskiego. A komedia? „Seksmisja” Juliusza Machulskiego. 

Twórcy świadomie budują tę historię kina europejskiego subiektywnie i wybiórczo. Ale ten sposób realizacji serii podkreśla różnorodność europejskich artystów i narodowych charakterów. Szkoda, że brakuje spojrzenia na nowsze trendy i młodszych twórców, jednak „CineKino”  rozbudza ciekawość widza na tyle, by dalej szukał już sam.

„CineKino” i inne propozycje ARTE.tv są u nas dostępne bezpłatnie w internecie.

Przemysł filmowy generuje dziś na świecie ponad 30 mld dol. wpływów rocznie. Oczywiście potęgą kinematograficzną jest Ameryka, przynosząc jedną trzecią tej sumy i dając pracę milionom osób. Ale twórcy serii dokumentów pokazywanych w ARTE.tv przypominają, że kino narodziło się w Europie i w każdym kraju ma swoją specyficzną, odrębną historię.

Laurent Heynemann nie ma jednak ambicji, by stworzyć filmową encyklopedię. W każdym z dziesięciu odcinków pojawiają się słowa klucze, które wprowadzają widza do świata filmowej wyobraźni poszczególnych kinematografii. Te hasła są bardzo różne: miejsce, aktorka, reżyser, film, narodowy bohater, wydarzenie, scena erotyczna, scena komediowa, nawet ważna liczba. Heynemann wynajduje archiwalne wywiady z artystami, przywołuje sceny z kultowych filmów, opowiada o ważnych momentach dla kina dziesięciu krajów europejskich: Francji, Niemiec, Włoch, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Belgii, Austrii, Szwajcarii, Polski, a także razem Czech i Słowacji. 

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Film
Czy Joker znów podbije Wenecję?
Film
Jakie gwiazdy pojawią się na festiwalu filmowym w Wenecji
Materiał Promocyjny
Film to sport drużynowy
Materiał Promocyjny
120. rocznica urodzin Witolda Gombrowicza na 18. BNP Paribas Dwa Brzegi i premiera srebrnej monety kolekcjonerskiej dedykowanej twórczości Gombrowicza
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Film
Przeboje lipca. Na co chodzimy do kina?