Rekomendujemy trzy interesujące, artystyczne filmy

„Uśmiech losu” Jakimowskiego, „Kiedy stopi się lód” Baetens i „Niedźwiedzie nie istnieją” Panahiego – łatwo nie będzie, ale za to jak ciekawie i inspirująco do refleksji na temat życia i świata!

Publikacja: 02.12.2023 07:23

Uśmiech losu, reż. Andrzej Jakimowski

Uśmiech losu, reż. Andrzej Jakimowski

Foto: materiały prasowe

Uśmiech losu

Reż.: Andrzej Jakimowski

Wyk.: Mateusz Kościukiewicz, Themis Panou, Ifigenia Tzola

To film, w którym można się rozsmakować. Jak wszystkie obrazy Andrzeja Jakimowskiego łączy realizm z magią. Prosty chłopak ze Śląska (w tej roli Mateusz Kościukiewicz) w spadku po nieznanym niemal wuju Gerhardzie dostaje na greckiej wysepce Nisiro kawałek kamienistej ziemi i „dom” – wyrytą w skale grotę. Przyjeżdża tam z zamiarem sprzedaży dziwnego nabytku. Ale pośrednik, który ma nabywcę, czeka na załatwienie kilku formalności prawnych, a sam Andrzej, zwany tutaj Andreas, najpierw musi spłacić dług, który wuj zaciągnął u sąsiada, Yiannisa. To warunek otrzymania spadku. Chłopak pieniędzy nie ma, więc postanawia dług odpracować. Czasem też robi zdjęcia, które wstawia do miejscowego sklepu z pamiątkami. Powoli wchodzi w ten świat, jest oczarowany wnuczką Yiannisa, śliczną dziewczyną, która czasem przywozi mu od dziadka ser i wino. Ale jedzie do kraju, gdy pogarsza się stan zdrowia jego ojca. Po tragedii - stracie obojga rodziców wróci na Nisiros. 

Inspiracją dla tej opowieści stały się dla Jakimowskiego losy Jacka Przybyłowskiego, fotografika ze Śląska, który wyjechał z Polski w latach 80. i osiadł na hiszpańskiej Lanzarote. To opowieść o szukaniu własnego miejsca i własnej tożsamości, o bolesnej często i niełatwej próbie zrozumienia, co jest dla człowieka ważne. Czym jest dla niego miłość, jakie ma zobowiązania wobec najbliższych. Na ile potrafi być otwarty na los, który potrafi zaskakiwać. I dorosnąć do niego, by nie popełniać błędów mogących zaważyć na całym życiu. To również opowieść o trwaniu w cieniu czynnego wulkanu – jak to u Jakimowskiego przenośnia tego, co dziś jest udziałem nas wszystkich, gdy wokół tyle tragedii i niepewności. Bardzo ciekawy film i bardzo w stylu tego reżysera. Każdy znajdzie tu dla siebie ważną myśl, ważne przeżycie. 

Kiedy stopi się lód

Reż.: Veerle Baetens

Wyk.: Rosa Marchant, Charlotte de Bruyne

Eva mieszka w Brukseli, jest asystentką fotografika. Po sesjach zdjęciowych wraca do domu, nie daje się wyciągnąć na kawę ani na kolację. Nie utrzymuje kontaktu z rodzicami. Dzieli mieszkanie z siostrą. Gdy Tess wyprowadza się, by zamieszkać z narzeczonym, dziewczyna przeżywa szok. Jednocześnie na Facebooku znajduje ogłoszenie o uroczystości planowanej w jej rodzinnej wsi. Eva wkłada do bagażnika samochodu ogromną kostkę zamrożonego lodu i rusza do świata swojego dzieciństwa. Wracają wspomnienia. Te miłe – przyjaźni z dwoma miejscowymi chłopakami. Ale i te potwornie trudne, który położyły cień na całym życiu Evy. Trauma, od której nigdy nie udało jej się uwolnić. 

Aktorka Veerle Baetens, laureatka Europejskiej Nagrody Filmowej za rolę w filmie „W kręgu miłości” Felixa van Groeningena, przeniosła na ekran powieść „Szpadel” Lizy Spit, mroczną opowieść o dojrzewaniu, o okrucieństwie dzieci, obojętności i hipokryzji dorosłych. O tragedii, od której nie daje się odbić, która wraca i nie pozwala zbudować w sobie zaufania do świata i ludzi. A ta wielka bryła lodu, która zaczyna rozmrażać się w wyższej temperaturze? Trzeba doczekać do końca filmu…

Debiut Baetens to kino ciekawe, bolesne, niepokojące. Ze świetną rolą małej Rosy Marchant, która za wrażliwość, z jaką zagrała trzynastoletnią Evę zasłużenie dostała nagrodę aktorką podczas festiwalu Sundance.  

Niedźwiedzie nie istnieją

Reż. Jafar Panahi

Wyk.: Jafar Panahi, Naser Hashemi, Vahid Mobasheri

Jeden z najsłynniejszych dysydentów świata, Irańczyk Jafar Panahi, pokazał swój kolejny film „Niedźwiedzie nie istnieją” – opowieść o nim samym: o reżyserze, który w zniewolonym kraju, trafiając co jakiś czas do więzienia lub aresztu domowego i mając dwudziestoletni zakaz pracy, wciąż znajduje sposoby, by zrobić kolejny film. Jak we wszystkich swoich produkcjach, także i tutaj opowiada o reżimie i braku wolności. Ale też o sile, która tkwi w człowieku i pozwala się dyktaturze przeciwstawić. Bohater, który kręci film, jest zadekowany w małej wsi przy granicy irańsko-tureckiej. Stąd zdalnie, przez rwący się Internet, reżyseruje film kręcony tuż za turecką granicą. A jednocześnie niechcący staje się świadkiem w trudnej sprawie wioskowej, gdzie dziewczyna przyrzeczona w dzieciństwie pewnemu mężczyźnie, ma romans z innym.  Dwie historie – fikcyjna i autentyczna – toczą się równolegle. W obu miłość musi stawić czoła społecznej i politycznej opresji, a artysta usiłuje zachować swoją niezależność.

Jafar Panahi wciąż zadziwia. Po pokazywanym w Cannes obrazie  „To nie jest film”, który w 2011 roku ktoś wywiózł z Iranu na pendrive’ie, do Berlina trafiły „Zasłony” - opowieść o zagrożeniu, strachu, o artyście skazanym na twórczy niebyt. W 2015 roku w Cannes pokazał „Taxi”, gdzie reżyser jeździł po Teheranie żółtą taksówką, wysłuchując opowieści swoich rodaków. Trzy lata później w północno-zachodniej części Iranu, wśród ludzi bardzo przywiązanych do tradycji, Panahi nakręcił „Trzecią twarz”. „Niedźwiedzie nie istnieją” to kolejna jego opowieść o świecie, któremu zabrano wolność. 

A niedźwiedzie? No, właśnie: „Co z niedźwiedziami?” – pyta w filmie Panahi, gdy wieczorem idzie obrzeżami wsi na spotkanie, na którym ma odpowiedzieć na pytania o feralne zdjęcie. „To bzdury wymyślone po to, żeby nas przestraszyć — odpowiada jego współtowarzysz i dorzuca: „Nasze lęki dodają innym siły. Niedźwiedzi nie ma”.

Uśmiech losu

Reż.: Andrzej Jakimowski

Pozostało 99% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Film
Czy Joker znów podbije Wenecję?
Film
Jakie gwiazdy pojawią się na festiwalu filmowym w Wenecji
Materiał Promocyjny
Film to sport drużynowy
Materiał Promocyjny
120. rocznica urodzin Witolda Gombrowicza na 18. BNP Paribas Dwa Brzegi i premiera srebrnej monety kolekcjonerskiej dedykowanej twórczości Gombrowicza
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Film
Przeboje lipca. Na co chodzimy do kina?