Fenomen
Reż. Małgorzata Kowalczyk
Sam o sobie mówi, że nie nadaje się do nowego świata, że jego wnuczka lepiej obsługuje komputer niż on, że denerwuje się, kiedy cokolwiek nawala mu w komórce.
Czytaj więcej
W najbliższy piątek, chwilę przed 31. finałem WOŚP, na ekrany kin wejdzie film „Fenomen”, pierwszy dokument o Jurku Owsiaku oraz historii jego fundacji. Osoby zebrane na pokazie specjalnym doceniły produkcję – jej projekcja zakończyła się bowiem owacjami na stojąco.
„Fenomen” to opowieść o Jerzym Owsiaku i jego Wielkiej Orkiesteze Świątecznej Pomocy, która zaczęła skromnie. W Dwójce TVP zwariowany rock-and-rollowiec Jurek Owsiak w programie „Róbta co chceta” zarządził zbiórkę pieniędzy po prośbie o pomoc kardiochirurga z Centrum Zdrowia Dziecka. Do redakcji zaczęły przychodzić tony listów. Z banknotami. Zrodził się pomysł imprezy, z której dochód wspierałby szpitale. Rejestrując tę akcję w ZAiKS-ie Owsiak na poczekaniu wymyślił nazwę: Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. I tak zostało. TVP oddała mu siedem ośrodków i 3 stycznia 1993 roku, choć temperatura wynosiła minus kilkanaście stopni, odbył się pierwszy finał WOŚP-u. Pod gmachem telewizji kłębił się tłum, w warszawskim studiu panował bałagan, wszyscy wchodzili i wychodzili, wysypywali na ziemię z worków pieniądze, strażak telewizyjny zamiatał banknoty, harcerze je prasowali. Kolejarze wozili wolontariuszy do Warszawy za darmo. Jak mówi w filmie Agata Młynarska „to było coś, co zmieniło Polskę”. Stał się cud.