Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 17.03.2017 14:25 Publikacja: 17.03.2017 17:00
Gdy się poznali na początku lat 50. ubiegłego wieku, byli dwudziestolatkami. Do redakcji „Cahiers du Cinema”, w której pracowali jako dziennikarze, przywiodła ich miłość do kina i wiara, że mogą je zmienić. I zmieniali, bo ich zaangażowane teksty przysparzały periodykowi czytelników. Krytykowali kręcenie w studiu, skorumpowany i akademicki, ich zdaniem, festiwal w Cannes.
Pochodzili z różnych domów. Francois Truffaut mawiał, że uratowała go miłość do X Muzy. Założył DKF mając 16 lat i rozpaczliwie pragnąc lepszego życia niż to, które mu zaoferował dom rodzinny. Jean-Luc Godard wychował się w Szwajcarii w bogatej protestanckiej rodzinie, jego ojciec był lekarzem. Francois i Jean-Luc wierzyli, że prawdziwe życie to to, które widać na ekranie. Dla obu idolami byli Alfred Hitchcock i Jean Renoir, Robert Rossellini, a potem Ingmar Bergman. Jak na twórców filmowych zaczęli nietypowo – przez kilka lat analizowali cudze filmy.
Zrealizowany w niemieckim studiu Babelsberg „Fenicki układ” Wesa Andersona to parada gwiazd z Benicio del Toro n...
Browary Warszawskie i wrocławska Kępa Mieszczańska to propozycja Echo Group dla inwestorów zainteresowanych wykończonymi mieszkaniami w prestiżowych lokalizacjach, gotowymi do zarabiania od zaraz.
Przez pryzmat „Idioty” Alvis Hermanis patrzy na Dostojewskiego i Rosję. Echa tej powieści mają się znaleźć w now...
Zakończył się 65. Krakowski Festiwal Filmowy. To było udane święto dokumentu. Triumfowały polskie dokumenty zrea...
W wieku 87 lat zmarła Loretta Swit, laureatka dwóch nagród Emmy za rolę major Margaret "Gorące Wargi" Houlihan w...
„It Was Just an Accident” Irańczyka Jafara Panahiego z najwyższą nagrodą. Z kolei Grand Prix wywiezie z Cannes N...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas