W filmie, który po trzech latach produkcji w październiku trafi do kin, Jeż Jerzy przeżyje swoją „przygodę w Warszawie”. Penetrując ciemne miejskie zaułki i stając w pełnym świetle stołecznych iluminacji, odkryje przed widzem mroczne knowania szalonego naukowca.
[srodtytul]Podglądanie miasta[/srodtytul]
– Jeż jest warszawiakiem, dlatego chcieliśmy pokazać różne oblicza miasta, w którym żyje. Zobaczymy więc obie strony Wisły. Obok nastrojowych, ale mało przyjaznych praskich uliczek z różnymi osobnikami wyłaniającymi się z zakamarków, będą też fragmenty pokazujące metropolię. Okolice, które starają się być atrakcyjne – opowiada Skarżycki.
Szlaki, po których wędruje jeż, pokrywają się z albumową topografią. Z jednym wyjątkiem. W komiksie dom Jerzego lokalizowany jest bliżej granic miasta, w filmie stoi na Powiślu.
Nim różnorodne wizerunki Warszawy zyskały wersję animowaną, musiały zostać odnalezione i zdokumentowane.