68-letni Scorsese należy do tego samego pokolenia co m.in. Francis Ford Coppola i Brian De Palma, którzy w latach 70. odmienili Hollywood. Ich filmy stały się kultowe. Niepokoiły, zmuszały do myślenia. A zarazem przyciągały masową widownię. Jednak spośród tego wybitnego grona tylko Scorsese do perfekcji opanował trudną sztukę łączenia kina autorskiego z popularnym.
[srodtytul] Wspaniała stylizacja [/srodtytul]
Każdy z jego czterech ostatnich filmów zarobił na świecie ponad 100 milionów dolarów. Krytycy narzekają, że cena komercyjnego sukcesu jest zbyt wysoka, że stał się imponująco sprawnym rzemieślnikiem, ale przestał być artystą. Nic bardziej mylnego.
[wyimek][b][link=http://www.rp.pl/galeria/9146,1,452003.html]zobacz galerię zdjęć[/link][/b][/wyimek]
W klasycznych gatunkach filmowych, po które sięgnął, nadal pielęgnuje swój niepowtarzalny styl. Jego kino jest coraz bardziej erudycyjne, wizualnie wysmakowane, co znakomicie widać w "Wyspie tajemnic", adaptacji bestsellerowego thrillera Dennisa Lehane'a.