Czarodziej kadrów w czerni i bieli

Portrety Richarda Avedona. Szokował, ale też wnikliwie obserwował ludzi. 200 prac fotografika kreatora prezentowanych na wystawie w Berlinie tworzy fascynującą kronikę postaci XX wieku

Publikacja: 13.11.2008 00:33

Twiggy

Twiggy

Foto: Richard Avedon Foundation

Z równym mistrzostwem fotografował zarówno top modelki, artystów, jak bezrobotnych i włóczęgów. Wystawa pokazuje wszystkie etapy pracy Richarda Avedona, choć pomija zdjęcia kolorowe, poprzestając na czarno -białych – najlepszych w jego dorobku.

22-letni Richard Avedon przyjechał z Nowego Jorku do Paryża w roku 1945. W Ameryce zaczynał od reklamówek. W Paryżu zrobił wielką karierę jako fotografik haute couture – dla "Harper's Bazaar" i "Vogue'a".

Wystawę w Martin-Gropius-Bau otwiera głośne zdjęcie "Dovimy ze słoniami". Modelka ubrana w wąską czarną suknię od Diora z białą szarfą wygląda jak poskromicielka dzikich zwierząt. Gdy przyjrzeć się uważniej, można zauważyć, że zrywające się do biegu słonie mają nogi spętane łańcuchem. Zdjęcie doskonale oddające kreacyjny talent Avedona było zrobione w paryskim cyrku.

Richard Avedon zrewolucjonizował fotografię mody. Zerwał z sesjami w studiu. Wyszedł w plener, gdzie robił dynamiczne, pełne ruchu zdjęcia. "Fotograficzny portret jest wizerunkiem tego, kto wie, że jest fotografowany" – mawiał. "Sesja jest wymianą emocji. Obraz się udaje, kiedy emocje się spotykają".

Te słowa Avedona przypominają, że pod koniec lat 50. zajął się portretami. W ciągu całego życia zrobił tysiące ujęć artystów, gwiazd popkultury, polityków. Są tak różne jak pozujący ludzie. Louis Armstrong nie wypuszcza trąbki. Charlie Chaplin stroi miny. Zdjęcia Samuela Becketta i Francisa Bacona mają egzystencjalny klimat. Czarno-białe fotografie czwórki Beatlesów emanują młodzieńczą energią (dopiero potem Avedon wykreował ich kolorowy psychodeliczny plakat). Nagi Allen Ginsberg w uścisku z Peterem Orlovskym nie kryje seksualnych preferencji. Andy Warhol pozostaje outsiderem i obserwuje z boku grupę przyjaciół.

Tylko Bob Dylan pojawia się z gitarą na tle nowojorskiej ulicy. Wszyscy pozostali – na pustym białym tle. Dzięki temu nic widza nie rozprasza. Charyzmatyczną osobowość samego Avedona doskonale oddaje autoportret, na którym unosi ręce jak mag lub dyrygent.

W 1979 roku Avedon wyruszył na zachód Ameryki. Przez pięć lat na zlecenie teksańskiego Amon Carter Museum pracował nad serią, która nie pokazywała westernowych bohaterów, ale współczesnych mieszkańców. Górników, robotników, bezrobotnych, więźniów.

Zdjęcia Avedona obalały mit amerykańskiego Zachodu jako ziemi obiecanej. Częściej niż milionerów w kowbojskich kapeluszach fotografował zwykłych ludzi żyjących w ciężkich warunkach, bo w tym czasie panował tu kryzys gospodarczy. Wystawę kończy wielkoformatowa seria "Brandenburger Gate". Avedon przyjechał do Berlina w 1989 roku, by zarejestrować pierwszy sylwester po upadku muru. Chciał uchwycić uczucia towarzyszące ludziom w momencie wielkiej politycznej przemiany. Zaskoczyło go, że ich twarze wyrażały nie radość, lecz strach. Nieznana przyszłość budziła obawę.

Avedon do końca nie wypuszczał aparatu z rąk. Śmierć zaskoczyła 81-letniego artystę, gdy fotografował prezydencką kampanię z roku 2004 w Ameryce.

[link=http://www.richardavedon.com/#p=-1&at=-1" target="_blank]www.richardavedon.com[/link]

[i]Richard Avedon. Fotografie 1946 – 2004, wystawa zorganizowana z duńskim Louisiana Museum of Modern Art i nowojorską Richard Avedon Foundation czynna do 19 stycznia 2009 r.[/i]

Z równym mistrzostwem fotografował zarówno top modelki, artystów, jak bezrobotnych i włóczęgów. Wystawa pokazuje wszystkie etapy pracy Richarda Avedona, choć pomija zdjęcia kolorowe, poprzestając na czarno -białych – najlepszych w jego dorobku.

22-letni Richard Avedon przyjechał z Nowego Jorku do Paryża w roku 1945. W Ameryce zaczynał od reklamówek. W Paryżu zrobił wielką karierę jako fotografik haute couture – dla "Harper's Bazaar" i "Vogue'a".

Pozostało 86% artykułu
Film
„28 lat później”. Powrót do pogrążonej w morderczej pandemii Wielkiej Brytanii
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Rekomendacje filmowe: Wchodzenie w życie nigdy nie jest łatwe
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu