Coraz więcej ambitnych filmów nie trafia w Polsce na duże ekrany, ale od razu na półki z płytami DVD. Zjawisko nie dotyczy już tylko obrazów niszowych, przeznaczonych wyłącznie dla koneserów, ale nawet głośnych tytułów, które mieszczą się w granicach kina popularnego.
Taki los spotkał m.in. „Invictusa” Clinta Eastwooda (premiera DVD we wrześniu) i „The Hurt Locker. W pułapce wojny” Kathryn Bigelow (ukazał się na płycie w lutym – dopiero po zdobyciu sześciu Oscarów miał okrojoną dystrybucję kinową).
[srodtytul]Film na miarę „Ojca chrzestnego” [/srodtytul]
Do tej grupy należą również „Wschodnie obietnice” — kino gangsterskie z ambicjami na miarę „Ojca chrzestnego”. Film Cronenberga był jednym z najlepszych obrazów 2007 roku. Zgromadził na koncie nominacje m.in. do nagrody BAFTA i Oscara za najlepszą rolę męską Viggo Mortensena. Zdobył także laur publiczności na festiwalu w Toronto. Wielu amerykańskich krytyków umieszczało go na swoich listach najciekawszych filmów sezonu.
David Cronenberg jest jednym z tych reżyserów, którzy słyną z pokazywania szokujących scen przemocy. Jednak nie epatuje gwałtem i agresją, by prowadzić grę z oczekiwaniami widza jak np. Quentin Tarantino lub Robert Rodriguez. Dla niego jest to sposób na ukazanie prawdziwej tożsamości ludzi, których zachowania i moralne wybory są bardziej zdeterminowane przez groźne instynkty niż społeczne normy.