Piątka przyjaciół przedstawia swoje doświadczenia z młodości, gdy ich kraj był jeszcze komunistyczną twierdzą. Przywołują wspomnienia ubogiej rzeczywistości, w której wszyscy mieli tyle samo, czyli nic. Noszenie czerwonych sztandarów z podobizną Lenina miało napawać każdego radością. Luba, jedna z bohaterek filmu, wspomina, jak z dumą salutowała przed telewizorem, gdy na ekranie widać było łopoczącą na wietrze flagę. Dziś uczy historii tak jak jej mąż Boria, który z powodu swojego żydowskiego pochodzenia miał w młodości wiele kłopotów.
Kiedy nie trzeba już było należeć do partii ani być komsomolcem, przyszedł czas szukania nowego miejsca w szybko zmieniającej się rzeczywistości. Dla wielu to zadanie okazało się bardzo trudne.
– Ludzie czuli smutek, gdy Związek Radziecki zaczął się rozpadać. Dla nas te 15 republik było jak rodzina – mówi jedna z bohaterek filmu.
Olga, niegdysiejsza klasowa piękność, jest samotną matką pracującą w spółce wypożyczającej stoły bilardowe klubom z przedmieść Moskwy. Otaczający świat wciąż ją zadziwia.