Michael Haneke podbija Maltę

Piękna wyspa przez weekend stała się stolicą europejskiego kina. Śmietanka filmowców zjechała się, by nagrodzić „Miłość"

Aktualizacja: 03.12.2012 09:41 Publikacja: 03.12.2012 09:26

Michael Haneke główną nagrodę odebrał trzeci raz

Michael Haneke główną nagrodę odebrał trzeci raz

Foto: PAP/EPA

Tegoroczne rozdanie Europejskich Nagród Filmowych było jednocześnie jubileuszem. 25 lat temu po raz pierwszy statuetkę zdobył Krzysztof Kieślowski. Zwycięski film z 2012 r. również opowiada o śmierci. Nie tak gwałtownej jak w „Krótkim filmie o zabijaniu", ale równie wstrząsającej. „Miłość" zdystansowała konkurentów. Zdobyła nagrody w głównej kategorii, za reżyserię i aktorskie kreacje Emmanuelle Rivy i Jean-Louis Trintignanta. „Wstyd" Steve,a McQueena zdobył dwie statuetki – za zdjęcia i montaż. Brytyjskiego „Szpiega" wyróżniono za muzykę i scenografię. Nagrodę za scenariusz dostali Duńczycy Thomas Vinterberg i Tobias Lindholm. Ich film „Jagten" (Polowanie) opowiada o przedszkolnym wychowawcy (Mads Mikkelsen) posądzonym o pedofilię. Film nie miał jeszcze polskiej premiery.

Europejskie Nagrody Filmowe to odpowiednik hollywoodzkich Oscarów. Filmy ocenia 2700 członków Akademii. To wydarzenie branżowe, nie ma tu premier i pokazów dla widzów. Spotykają się filmowcy, producenci i dziennikarze. Na bankietach zawiązują się nowe projekty i znajomości. W tym roku gospodarzem była Malta (co drugi rok impreza odbywa się w Berlinie).

W sobotę Valletta wypełniła się znamienitymi postaciami kina. W okolicach hotelu Phoenicia można było wpaść na Wima Wendersa – prezydenta Akademii, sprawującego pieczę nad uroczystością, lub spotkać na schodach Madsa Mikkelsena. Duńczyk na galę przyleciał z planu zdjęciowego do serialu „Hannibal" w Toronto. To obecnie jeden z najwybitniejszych europejskich aktorów. Był gwiazdą numer jeden podczas sobotniej gali.

Nagrody specjalne otrzymali Helen Mirren i Bernardo Bertolucci. Włoski mistrz na koniec przemówienia zażartował z tego, że jest na wózku inwalidzkim: „To będzie druga część »Nietykalnych«".

Zwariowaną aurę wprowadziła belgijska ekipa filmu „Hasta la Vista". Pod koniec podziękowań jeden z twórców ku zdumieniu gości oświadczył się, a jego zaskoczona partnerka zgodziła się. Nagrodę za rolę męską wręczał Maciej Stuhr. Swoim dowcipnym wystąpieniem dorównywał Anke Engelke – niemieckiej komiczce prowadzącej galę.

To było święto europejskiego kina, lecz nie zabrakło też trudnych pytań: co zrobić, by europejscy widzowie oglądali dzieła ze Starego Kontynentu? Dojmująca jest świadomość, że nagradzane na festiwalach obrazy przegrywają w kinach z produkcjami z Hollywood. Zwłaszcza w sytuacji gdy – jak powiedział w czasie prelekcji Wim Wenders – Europa przeżywa kryzys nie tylko ekonomiczny, ale przede wszystkim tożsamościowy.

—Marcin Kube z Valletty

Film
„Fenicki układ” Wesa Andersona: Multimilioner walczy o przyszłość
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Film
Hermanis piętnuje źródło rosyjskiego faszyzmu u Dostojewskiego. Pisarz jako kibol
Film
Polskie dokumentalistki triumfują na Krakowskim Festiwalu Filmowym
Film
Nie żyje Loretta Swit, major "Gorące Wargi" z serialu "M*A*S*H"
Film
Cannes 2025: Złota Palma dla irańskiego dysydenta