„Kości zostały rzucone – stawiamy na całkowity podbój. Jeśli szef sztabu się nie zgadza – powinien ustąpić” – napisał izraelski portal Ynet, cytując źródło z otoczenia premiera. Decyzja w tej sprawie miałaby zapaść na zapowiedzianym w tym tygodniu posiedzeniu rządowego Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego (NSAC). Zdaniem „Jerusalem Post” premier Netanjahu dąży do przeprowadzenia nowej operacji militarnej w celu opanowania całości Strefy Gazy.
Chodzi o okupację pozostałych 25 proc. obszaru strefy, która nie znajduje się obecnie pod bezpośrednią kontrolą armii państwa żydowskiego. Jak pisze „Jerusalem Post”, w grę wchodzi także zajęcie terenów, gdzie są przetrzymywani żyjący jeszcze izraelscy zakładnicy Hamasu.
Tacy, jak wycieńczony Ewiatar Dawid, którego udostępnione przez Hamas zdjęcia z ciemnego podziemnego tunelu, wywołały falę oburzenia na świecie, przesłaniając na chwilę obrazy cierpień i głodowej śmierci tysięcy Palestyńczyków w Gazie. Tylko w poniedziałek zginęło tam ponad 70 osób.
Życie izraelskich zakładników przestało być zasadniczym celem wojny w Gazie
Zdaniem izraelskich ekspertów nowa ofensywa zagraża bezpośrednio życiu zakładników, gdyż mogą zostać uśmierceni przez Hamas w obliczu izraelskiego natarcia. Dla premiera Beniamina Netanjahu życie izraelskich zakładników przestało już dawno być zasadniczym celem wojny w Gazie. Jest nim ostateczna likwidacja Hamasu.