Stephen Frears należy do tych brytyjskich twórców, którzy nie związali się na stałe z angielskim realizmem. Zawsze odwiedzał różne światy – dzielnice pakistańskich emigrantów w Londynie, pałace sprzed wybuchu rewolucji francuskiej, dwór Elżbiety II po śmierci księżnej Diany. Tym razem zapuszcza się do owładniętego hazardem Las Vegas.
Scenariusz „Żądz i pieniędzy" powstał na podstawie pamiętników Beth Raymer, pisarki i dziennikarki „New York Timesa", która badała świat hazardu Kostaryki, Nikaragui i Panamy.
Autorka książki jako młoda dziewczyna imała się w rodzinnym West Palm Beach na Florydzie różnych zajęć: od pracy z trudną młodzieżą do erotycznego tańca w domach klientów. Nie ukrywa, że taka jej wizyta kosztowała 150 dolarów za godzinę. Miała 24 lata, gdy wyruszyła do Las Vegas, które, jak pisze: „rosło wtedy w niesamowitym tempie. Co tydzień przyjeżdżało tu szukać swojego miejsca na ziemi półtora tysiąca osób".
Tak też zaczynają się również „Żądze i pieniądze" Frearsa. Szczytem marzeń bohaterki jest posada kelnerki roznoszącej koktajle w kasynie. Dziewczyna trafia jednak do zespołu Dinka – gracza, który obstawia wyniki wyścigów i zawodów w całej Ameryce. Dalej jest flirt z szefem, noc z przypadkowo poznanym dziennikarzem, wyjazd z nim do Nowego Jorku, nielegalny hazard, Karaiby, półgangsterskie porachunki.