Amazon Studios zrezygnowały z premiery filmu „W deszczowy dzień w Nowym Jorku", gdy przypomniano dawne zarzuty wobec Allena o molestowanie pasierbicy Dylan, którą wychowywał z Mią Farrow.
Psycholodzy nie potwierdzili molestowania Dylan, ale sprawa żyje na tle ruchu #MeToo. Allenowi nie pomogło, że jego partnerką jest inna pasierbica Soon-Yi Previn, choć broni się, że zostali parą, gdy nie była już dzieckiem i nie łączą ich więzy krwi.
Z Europy do Europy
W ponowieniu zarzutów pomógł syn Allena i Farrow – Ronan. Zasłynął oskarżeniem wobec producenta Herveya Weinsteina, dzięki czemu molestowani zaczęli mówić o swoich dramatach. Ronan to wpływowy publicysta i działacz LGBT. Jego partner Jonathan Lovett pisał wystąpienia Barackowi Obamie.
Gdy kwestia molestowania Dylan odżyła – w obronie Woody'ego Allena wystąpił pasierb Moses. Oskarżył siostrę o kłamstwa, zaś Mię Farrow o domowy terror. Sprawa pozostaje zagmatwana, jednak na fali #MeToo reżyser stracił amerykańskiego dystrybutora.
Część aktorów filmu „W deszczowy dzień w Nowym Jorku" odcięła się od reżysera i przekazała honoraria na fundacje #MeToo i LGBT. Rebecca Hall zaznaczyła, że nie wierzy żadnej ze stron sporu i nikt nie powinien zastępować sądu. Ostatecznie Allen zaskarżył Amazon do sądu, żądając 68 mln dol. za poniesione szkody i zerwanie kontraktu na cztery filmy. W maju uzyskał zgodę na dystrybucję filmu w Ameryce.