Reklama

Same w wielkim mieście

Cztery kobiety, jedna noc i niełatwe uczucia. „Warsaw by Night" to przykład dobrego polskiego filmu dla aktorek.

Aktualizacja: 03.02.2015 22:22 Publikacja: 03.02.2015 21:00

Izabela Kuna gra w „Warsaw by Night” kobietę na pozór spełnioną, pewną siebie, atrakcyjną i pożądaną

Izabela Kuna gra w „Warsaw by Night” kobietę na pozór spełnioną, pewną siebie, atrakcyjną i pożądaną

Foto: Forum Film

– Chciałam zrobić film o kobietach – mówi reżyserka Natalia Koryncka-Gruz. – Myślę, że w kinie w ogóle, a w kinie polskim w szczególności, jest ich zbyt mało. I że na ekranie są traktowane jak maskotki.

A więc cztery kobiety w różnym wieku, cztery różne osobowości, cztery różne etapy życia. Tęsknoty, niespełnienia, marzenia.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Film
Nie żyje krytyk filmowy Andrzej Werner
Film
Niedoszły Bond na tropie Laury Palmer z Yosemite, czyli serial „Dzikość” Netflixa
Film
Bond, Batman i Supermeni wracają do akcji. Lubimy tych bohaterów, których już znamy
Film
Rzeź w konstancińskiej rezydencji, czyli pechowe „13 dni do wakacji"
Patronat Rzeczpospolitej
Znamy zwycięzców 19. BNP Paribas Dwa Brzegi
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama