Jacek Tomczak: Expo to świat wolnego handlu

Expo to nie tylko pawilon, ale cały rozbudowany program gospodarczy i kulturalny – podkreśla Jacek Tomczak, komisarz generalny sekcji polskiej Wystawy Światowej Expo 2025 Osaka, Kansai.

Publikacja: 11.04.2025 21:54

Jacek Tomczak, komisarz generalny sekcji polskiej Wystawy Światowej Expo 2025 Osaka, Kansai w rozmow

Jacek Tomczak, komisarz generalny sekcji polskiej Wystawy Światowej Expo 2025 Osaka, Kansai w rozmowie przed polskim pawilonem na Expo w Osace.

Foto: Adrian Stykowski / PAIH

Co przede wszystkim jako kraj chcemy promować w Japonii podczas Expo?

Przede wszystkim polską gospodarkę i kulturę. Temu ma służyć nasz pawilon, w przypadku którego we wtorek 9 kwietnia br. uzyskaliśmy pozwolenie na użytkowanie. Wkraczamy w ostatni etap przygotowań, zostały ostatnie dni do otwarcia pawilonu i całej Wystawy. Będziemy promować nasz kraj poprzez hasło, które brzmi: Polska dziedzictwo, które napędza przyszłość. Polacy zakorzenieni w wartościach swą energią wywalczyli wolność w wielu przestrzeniach, w tym obywatelskiej i gospodarczej. Nasi rodacy są kreatywni, innowacyjni, tworzą nowoczesne technologie. Mamy ambicję być krajem, które nawiązuje międzynarodowe kontakty, którego firmy są innowacyjne i potrafią eksportować do niemal wszystkich państw świata.

Chcemy pokazać tę siłę, która w nas jest. I wir, który jest zaklęty w naszym pawilonie zbudowanym z bardzo tradycyjnych materiałów takich jak drewno, ma właśnie te emocje pokazywać. Mamy to szczęście, że już na starcie zostaliśmy zauważeni przez dziennik New York Times, który zaliczył nasz pawilon do grupy najciekawszych atrakcji Expo.

Skoro nasz pawilon już został zauważony to czy w takim razie liczy pan, że finalnie otrzyma np. jedną z nagród w oficjalnym konkursie organizowanym dla wszystkich wystawców na Expo przez Biuro Wystaw Światowych? W Dubaju polski pawilon otrzymał nawet trzy różne nagrody.

Odpowiem tak. Pierwszy cel został już osiągnięty. Zostaliśmy zauważeni. Nasz pawilon jest już uznawany, jedną z najciekawszych realizacji na Expo w Japonii. Czy skończy się to nagrodami? Zobaczymy. Natomiast dzisiaj cieszmy się z tego co mamy, także w kontekście całych przygotowań do wystawy, bo nie ukrywajmy, że Expo to przecież nie tylko pawilon, ale cały rozbudowany program gospodarczy i kulturalny.

Pomówmy zatem o sześciu branżach naszej gospodarki, które będą promowane na Expo Dlaczego akurat wybrano te a nie inne?

To branże wiodące w naszej dwustronnej wymianie handlowej z Japonią. Przykładowo 70% wołowiny eksportowanej z Unii Europejskiej do Japonii to wołowina polska. Dlatego będziemy oczywiście promować branżę rolno-spożywczą, w tym agritech, ale też branże: medyczną, farmaceutyczną, kosmetyczną, zielonych energii, w tym wodorową, gier wideo i IT. Wybrano je w konsultacji z regionami ze względu na ich silne strony. Branżę zielonych energii chcą promować zarówno Podkarpacie, jak i Wielkopolska, ta ostatnia stawia zwłaszcza na nowoczesne technologie wodorowe.

Czytaj więcej

Czy warto założyć firmę w Japonii? Rekomendacje polskiego przedsiębiorcy z Tokio

Pamiętajmy, że Japonia to kraj z jedną z najbardziej innowacyjnych gospodarek na świecie, posiadającą ogromną liczbę patentów i nowoczesnych technologii. Chcemy te technologie pozyskiwać, ale też promować polskie firmy, które również mają swe mocne strony. Z kolei polskie regiony chcą się rozwijać w oparciu o te nowoczesne technologie i nawiązywać współpracę z japońskimi firmami w wielu branżach.

Ile misji gospodarczych z Polski przewidziano podczas trwania Expo?

Będzie ich naprawdę bardzo wiele. Nie sposób nawet ich wymienić, bo one tak naprawdę towarzyszą obecności każdego z naszych województw. Praktycznie każda aktywność regionalna to osobna misja gospodarcza. Do tego liczne wyjazdy będą organizowane przy dwóch forach, a mianowicie przy Polsko-Japońskim Forum Eksportowym i Polsko-Japońskim Forum Inwestycyjnym. Będą to dwa największe wydarzenia gospodarcze z udziałem polskich przedsiębiorców. Jednocześnie Polska Agencja Inwestycji i Handlu (PAIH) organizuje także polskie stoiska narodowe na wielu targach na terenie całej Japonii, w wielu innych miastach niż Osaka. To kilkanaście dużych stoisk targowych z obecnością przedstawicieli branż: gier wideo, medycznej, farmaceutycznej i rolno-spożywczej. Misje towarzyszą wielu wydarzeniom, będzie ich kilkadziesiąt.

Wspomniał pan o regionach. Większość z nich będzie się w Osace prezentowała, ale jednak nie wszystkie?

Województwa, których zabraknie to: mazowieckie, lubuskie, warmińsko-mazurskie, opolskie i świętokrzyskie.

Dlaczego nie zdecydowały się na udział w Expo?

Powody są oczywiście różne. Myślę, że niektóre regiony się wykruszyły, bo gdzieś na etapie prac było wiele doniesień medialnych, że nasz pawilon jednak nie powstanie. My przyznawaliśmy, że przedsięwzięcie jest bardzo ryzykowne a tempo budowy szalone, ale zapewnialiśmy jednocześnie, że pawilon będzie. Inna sprawa, że w tak krótkim okresie żadne inne państwo nie wybudowało pawilonu na Expo. Generalnie jednak pytanie to trzeba by zadać władzom tych nieobecnych województw. Szkoda, że ich zabraknie, bo gdy już wszyscy zobaczymy co przygotowały obecne regiony w Osace regiony to wielu ludziom opadnie przysłowiowa szczęka. Współpracujące z nami województwa naprawdę ambitnie podchodzą do swych misji w Osace. Chcą się zaprezentować dobrze, chcą się tam sprzedać, zarówno pod kątem gospodarki, jak i kultury.

Czytaj więcej

W drodze na Expo 2025 - od wbicia łopaty w Japonii po mural promocyjny na Podlasiu

Na co stawia jedenastka regionów, które do Japonii się wybierają?

Każdy z nich ma swego „konika” i główną branżę, którą chce rozwijać. Część stawia na turystykę, część na zieloną energię, a część na branżę medyczną. Lubelskie to branża spożywcza, Podkarpackie - wodorowa, Podlaskie - rolno-spożywcza i kosmetyczna, Łódzkie to branża włókiennicza i rolno-spożywcza, Pomorskie - morska, jubilerska, bursztyn, Kujawsko-pomorskie - medyczna, kosmetyczna, Dolnośląskie - IT, turystyczna, Zachodniopomorskie - morska, ale też technologie medyczne, Wielkopolska - branża wodorowa, Małopolska - motoryzacyjna, life science, wodorowa i medyczna.

Rozumiem, że celem regionów będzie też przyciągnięcie japońskich turystów do Polski?

Na pewno. Patrząc na to co się wydarzyło po Expo w Dubaju np. w Zakopanem, ale też w wielu innych miejscach w Polsce to rzeczywiście turystyka z Japonii ma szansę zacząć się tak rozwijać, jak ta ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich po wystawie w Dubaju. Dzięki nowym połączeniom lotniczym staliśmy się atrakcyjnym kierunkiem w krajach Zatoki Perskiej, w których w tej sferze de facto nie funkcjonowaliśmy. Pokazanie w Japonii polskiej kultury, pięknej przyrody wzmocni nasz potencjał turystyczny. Liczymy, że turystyka z Japonii do Polski będzie się rozwijać.

Wracając do gospodarki, nastawiamy się w tym kontekście tylko na Japonię, czy też na inne kraje azjatyckie, choćby na Koreę Południową? Mówi się, iż w porównaniu do Dubaju, w którym Expo miało charakter naprawdę ogólnoświatowy teraz będzie miało ono bardziej wydźwięk wewnętrzno-japoński?

Liczymy niemal na całą Azję, ale oczywiście Korea Płd. już teraz jest naszym oknem na ten region. Mamy potężną wymianę handlową, inwestycje, zakupy. Korea jest naszym naturalnym partnerem w tym regionie. Również Japonia jest takim strategicznym partnerem. O rozwój handlu, eksport chcielibyśmy oprzeć mocniejsze wejście w tę część świata. Japonia jest też dla nas oczywiście bardzo ważna właśnie ze względu na miejsce, w którym się odbywa Expo. Chcemy wzmocnić nasze wzajemne strategiczne partnerstwo z Japonią. W br. będziemy świętować jego 10-lecie.

Czytaj więcej

Rynek południowokoreański: jakie są szanse i wyzwania dla polskich firm?

Organizatorzy Wystawy szacują, że odwiedzi ją 28 milionów osób. Czy wiemy ilu wśród nich będzie Polaków?

Naprawdę wielu naszych rodaków wybiera się do Japonii przy tej okazji. W PAIH obserwujemy duże zainteresowanie Expo. Otrzymujemy dziennie sporą liczbę telefonów do biura. Ludzie pytają jak kupić bilety, jak dolecieć itd.

PAIH odpowiada za całość obecności naszego kraju na Wystawie, ale co dla samej agencji jako podmiotu odpowiedzialnego za eksport i za przyciąganie inwestycji będzie miarą sukcesu obecności Polski na Expo?

To oczywiście twarda wymiana handlowa, nowe kontrakty, biznes. To nas interesuje, chcemy takich kontaktów nawiązać jak najwięcej. Mają to być owoce dwóch ww. forów (inwestycyjnego i eksportowego). Chcemy, aby jak największej ilości polskich podmiotów udało się nawiązać kontakty w rozmowach bilateralnych z różnymi partnerami japońskimi. Chcemy pokazać polskie potencjały inwestycyjne, ściągać inwestorów do Polski. Pamiętajmy, że Japonia jest dla nas bardzo ważnym partnerem gospodarczym. Wzajemna wymiana handlowa to 6,5 miliardów dolarów, to ponad 800 milionów dolarów polskiego eksportu.

To ogromny deficyt w dwustronnym handlu.

Chcemy to zmienić. Nasz eksport to jeden z tych tematów, które będziemy się starali w Japonii najbardziej rozwijać. Chcemy znacząco zwiększyć tam sprzedaż polskich producentów.

Expo zaczyna się w bardzo trudnym momencie dla globalnego handlu. Chodzi mi oczywiście o amerykańskie taryfy handlowe nakładane na inne kraje. Jak postrzega pan Wystawę w tym kontekście?

Wyłącznie jako szansę, bo wiadomo, że Expo to świat wolnego handlu. To świat wartości, w których w globalnej gospodarce wolny handel był filarem wymiany gospodarczej wszystkich krajów. Na pewno w tej sytuacji, odpowiedzi na to co się dzieje w światowym handlu będziemy szukali właśnie na Expo. Pytanie - w jaki sposób budować relacje handlowe w chwili kiedy część krajów podnosi cła, co zaburza wymianę handlową na całym świecie. Na pewno będzie to czas szukania nowych rynków zbytu, nowych partnerstw.

Co przede wszystkim jako kraj chcemy promować w Japonii podczas Expo?

Przede wszystkim polską gospodarkę i kulturę. Temu ma służyć nasz pawilon, w przypadku którego we wtorek 9 kwietnia br. uzyskaliśmy pozwolenie na użytkowanie. Wkraczamy w ostatni etap przygotowań, zostały ostatnie dni do otwarcia pawilonu i całej Wystawy. Będziemy promować nasz kraj poprzez hasło, które brzmi: Polska dziedzictwo, które napędza przyszłość. Polacy zakorzenieni w wartościach swą energią wywalczyli wolność w wielu przestrzeniach, w tym obywatelskiej i gospodarczej. Nasi rodacy są kreatywni, innowacyjni, tworzą nowoczesne technologie. Mamy ambicję być krajem, które nawiązuje międzynarodowe kontakty, którego firmy są innowacyjne i potrafią eksportować do niemal wszystkich państw świata.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Eksport
Polska firma wygrała przetarg i zbuduje promy dla Szkotów
Eksport
KUKE weźmie na siebie 80 proc. ryzyka transportu towarów na Ukrainę
Eksport
Douglas Alexander: Wielka Brytania chce mocniej współpracować z Polską
Eksport
Wietnam jako kierunek eksportu? Oto bariery i perspektywy
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Eksport
Ożywienie w stosunkach polsko-islandzkich. Islandia dąży do UE