– Głosowania w Sejmie nad projektami emerytalno-rentowymi odbywają się jak na taśmie. Brakuje dyskusji. Nikt nie zastanawia się nad ich skutkami społecznymi – mówi „Rz” osoba związana z Kancelarią Prezydenta.
Posłowie ostro wzięli się za przepisy emerytalno-rentowe. Trwają prace nad ustawami o: emeryturach kapitałowych, funduszu dożywotnich emerytur kapitałowych (FDEK) i systemie rentowym. Dwie pierwsze regulują wypłatę świadczeń z II filara. Niedługo do Sejmu trafi również przyjęty przez rząd projekt dotyczący emerytur pomostowych.
– Prace przebiegają zgodnie z harmonogramem – zapewnia „Rz” Agnieszka Chłoń-Dominczak, wiceminister pracy.
Posłom PiS, jak i otoczeniu prezydenta, nie podoba się przede wszystkim to, że w prawie dotyczącym wypłaty z II filara brakuje emerytur małżeńskich i waloryzacji na podstawie inflacji.
Według rządu wprowadzenie tych rozwiązań spowodowałoby obniżenie wysokości świadczeń. Stąd brak w obecnych projektach instytucji emerytury małżeńskiej, a waloryzacja świadczeń z II filara oparta jest na zyskach z inwestycji zakładów emerytalnych. Posłowie opozycji mają też zastrzeżenia do udziału towarzystw emerytalnych w systemie wypłat świadczeń. Zgodnie z projektem ustawy o FDEK również one – obok nowych instytucji – będą mogły utworzyć fundusz dożywotnich emerytur kapitałowych. Będą wówczas zarządzać dwoma funduszami, w tym OFE, które gromadzą pieniądze klientów na starość.